Fundacja ClientEarth poinformowała dziś o pozwie, który trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi. Elektrownia powinna otrzymać oficjalną informację w przeciągu kilku tygodni.
- Złożyliśmy pozew we wtorek, 24 września. Teraz sąd będzie analizował to, czy pozew jest kompletny, czy jest złożony przez uprawniony podmiot idt. Zanim elektrownia otrzyma ten pozew, minie kilka tygodni. O całej sprawie poinformowaliśmy już PGE GiEK – mówił Marcin Storkiewicz z ClientEarth.
Zarzuty mają być oparte na przepisach ustawy o ochronie środowiska, która dopuszcza sytuacje, w której organizacja ekologiczna występuje z roszczeniem o zaprzestanie działalności, powodującej szkodę lub zagrażającej środowisku. ClientEarth wnioskuje o to, by sąd nakazał spółce PGE GiEK "zaprzestanie działalności powodującej zagrożenie dla środowiska".
- W przypadku Bełchatowa, zaprzestanie produkowania energii elektrycznej w oparciu o węgiel brunatny jest bardzo trudne. Są jednak ekspertyzy ekonomistów, inżynierów, energetyków, którzy wskazują jak można zastąpić węgiel brunatny w Elektrowni Bełchatów inną technologią – informuje Storkiewicz.
Jak informuje ClientEarth, argumentacja pozwu oparta jest o dane Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami. Wynikać ma z nich, że emisja CO2 w bełchatowskiej elektrowni w 2016 roku wyniosła 35 mln. ton, a w 2018, 38 mln. ton. To 10% tego, co produkuje cała Polska.
Z informacji uzyskanych od pracowników fundacji dowiadujemy się, że w kwestii pozwu są pewni siebie i mają nadzieje na sukces na sali sądowej, mimo tego, że jest pierwsza sytuacja, w której na podstawie ustawy środowiskowej pozywa się tak dużą instalację. Jak mówił Marcin Storkiewicz:
- Gdybyśmy nie uważali, że możemy wygrać tą sprawę, to byśmy jej nie wnosili. Fundacja szczegółowo przeanalizowała sprawę zarówno od strony prawnej jak i faktycznej, doszliśmy do wniosku, że mamy uzasadnione podstawy by taki pozew wnieść. Sama spółka powinna też zastanowić się, czy nie zmienić technologii, z jej perspektywy, trwanie przy węglu brunatnym jako paliwie jest bowiem nieopłacalne.
A jak do sprawy ustosunkowała się Elektrownia Bełchatów? Jak informuje nas spółka rzecznik PGE GiEK, Sandra Apanasionek:
- Do spółki PGE GiEK trafiła informacja o złożeniu pozwu przez Fundację ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Oczekujemy na pełną dokumentację, która poddana zostanie szczegółowej analizie. Informujemy ponadto, że Elektrownia Bełchatów jest gwarantem bezpieczeństwa energetycznego Polski – produkcja pokrywa aż 22 proc. krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną. Prąd wyprodukowany w Elektrowni Bełchatów jest w stanie zaspokoić potrzeby energetyczne 11,5 miliona gospodarstw domowych.
PGE GiEK podejmuje wiele działań mających na celu ochronę klimatu a troska o środowisko naturalne jest jednym z priorytetów Elektrowni Bełchatów. Tylko w ostatnich latach na projekty inwestycyjne związane z modernizacją elektrowni oraz ochroną powietrza przeznaczyliśmy 9 miliardów złotych i planujemy wydać kolejne pieniądze na ten cel. Z zapasem spełniamy też wszystkie krajowe i unijne normy dotyczące emisji substancji do atmosfery, będziemy też przygotowani na zaostrzenie przepisów, które czeka nas w 2021 r. Od lat 90. do chwili obecnej, w Elektrowni Bełchatów emisja tlenków siarki zredukowana została o 90 proc., emisja tlenków azotu o 47 proc., a pyłów o 97 proc. Na przestrzeni ostatnich 10 lat, jednostkowa emisja dwutlenku węgla powstającego ze spalania węgla brunatnego na 1 megawatogodzinę wyprodukowanej energii, sukcesywnie spada. Takie efekty mogły zostać osiągnięte wyłącznie dzięki wdrożeniu innowacyjnych technologii służących ochronie środowiska.
