W piątek, 5 kwietnia, policjanci zostali wezwani do jednego ze sklepów przy ulicy Kolejowej w Bełchatowie. Doszło tam do awantury między pracownikami a nieuczciwą klientką, która próbowała wynieść towar bez płacenia.
- Zgłaszający przekazali funkcjonariuszom ujętą kobietę. Poinformowali, że nieuczciwa klientka zabrała z półki sklepowej maszynki do golenia wartości blisko 600 złotych. Nie płacąc za towar, pospiesznym krokiem ominęła linię kas i chciała wyjść ze sklepu – mówi Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.
Pracownice sklepu rozpoznały kobietę, która już wcześniej dokonywała kradzieży. W takiej sytuacji postanowiły ją zatrzymać. Wówczas doszło do awantury.
- Amatorka cudzej własności nie dawała za wygraną i chcąc utrzymać się w posiadaniu swojego łupu, podrapała, kopnęła i poszarpała interweniującego świadka zdarzenia. Finalnie kobieta trafiła w ręce policjantów – relacjonuje Kaszewska.
Okazuje się, że kobieta okradała również inne sklepy, co zarejestrował monitoring. Wśród jej łupów znalazły się m.in. drogie perfumy. 25-latka usłyszała już zarzuty.
- Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Kradzież to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia. Prokurator objął podejrzaną policyjnym dozorem. Teraz o jej dalszym losie zdecyduje sąd – dodaje Kaszewska.
Komentarze (0)