Było około 1.00 w nocy, kiedy lokatorzy bloku zaalarmowali służby o podpaleniu śmieci tuż pod drzwiami jednego z mieszkań.
- W wyniku pożaru zniszczeniu uległy drzwi oraz ściany klatki schodowej. Straty oszacowano na około 5 tys. złotych. Na szczęście w tym zdarzeniu nie ucierpiał żaden z mieszkańców bloku. W efekcie prowadzonych działań funkcjonariusze ustalili sprawcę i dokonali jego zatrzymania – informują policjanci z KPP w Bełchatowie
Sprawcą pożaru okazał się 33-latek, sąsiad poszkodowanych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia innych osób oraz uszkodzenia mienia, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek prokuratury sąd aresztował tymczasowo mężczyznę na 3 miesiące.