reklama

Alarm o podejrzeniu koronawirusa w Bełchatowie! Służby interweniowały na Przemysłowej

Opublikowano:
Autor:

Alarm o podejrzeniu koronawirusa w Bełchatowie! Służby interweniowały na Przemysłowej - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaWczoraj na terenie Bełchatowa przeprowadzona została akcja policji i służb medycznych. Pojawiło się bowiem podejrzenie zarażenia koronawirusem. Złe samopoczucie, duszności i gorączkę zgłosiła na numer 112 kobieta, przebywająca w jednym z lokali na ul. Przemysłowej. Sytuacja stała się poważana, gdy kobieta poinformowała, że jakiś czas temu wróciła z regionu, w którym panuje epidemia koronawirusa. Ostatecznie, kobieta stanie przed obliczem sądu – była bowiem pod wpływem alkoholu, a cała akcja odbyła się bezpodstawnie.

Dyżurny numeru 112, zgłoszenie bełchatowianki odebrał około godziny 13:00. Jak informują policjanci, 40-latka twierdziła, że niedawno wróciła z regionu, w którym panuje wirus. Od tego czasu jej samopoczucie miało się ciągle pogarszać. Skarżyła się na duszności, wysoką gorączkę i objawy grypy.

Pojawienie się takiego zagrożenia uruchomiło procedury, a do działania przeszła Powiatowa Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna. Na miejscu natychmiast pojawił się Zespół Ratownictwa Medycznego, a także policja.

Z relacji czytelników, którzy w tym czasie mijali miejsce akcji wynika, że sprawa wyglądała naprawdę poważnie.

- Wystraszyłam się, widziałam ludzi w skafandrach, byłam przekonana, że chodzi właśnie o koronawirusa. Nie sądziłam, że może pojawić się w Bełchatowie. Od razu wsadziłam córkę do auta i jak najszybciej odjechałam – mówiła pani Anna.

- Takie akcje potrafią przerazić, zwłaszcza gdy o sprawie mówi się w mediach codziennie. Nie ukrywam, że też byłem lekko wystraszony, nie codziennie widuje się lekarzy w pełnym kombinezonie na ulicy – mówił nam pan Andrzej.

Mundurowi zajęli się zabezpieczeniem miejsca akcji, oraz wywiadem środowiskowym. Okazało się jednak, że zgłoszenie było najzwyczajniej bezpodstawne. Kobieta, która uskarżała się na dolegliwości, była bowiem pod znacznym wpływem alkoholu i nie stwierdzono u niej objawów grypopodobnych. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE