Afera w sprawie wycinki drzew na bełchatowskim osiedlu. Mieszkańcy skierowali sprawę do sądu... [FOTO][VIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Kolejny temat z drzewami w roli głównej, a właściwie z ich wycinką. Dziś w godzinach dopołudniowych służby PGMu wycięły cztery drzewa tuż za blokiem nr 3 na osiedlu 1 Maja. Lokatorzy rzekomo chcieli usunięcia drzew, ale jak się okazuje nie wszyscy...

Sprawa ciągnie się od lutego tego roku i choć może jeszcze być „papierkowo” wyjaśniana przez najbliższych kilka miesięcy, to jedno jest pewnie – drzew uratować się nie da. Dziś runęły na trawnik.

Kilka podjętych przez wspólnotę uchwał, których zasadność budzi wątpliwości innych mieszkańców. Miejscy i powiatowi urzędnicy, służby PGMu i pozew w sądzie... to najkrótszy opis sytuacji, która dotyczy wycinki kilkudziesięcioletnich dębów i lipy na osiedlu.

Karol Kowalski, przedstawiciel wspólnoty mieszkaniowej 1 Maja 3 powiedział dziś podczas akcji usuwania roślin, że: 74 procent lokatorów kierując się względami bezpieczeństwa była za usunięciem drzew. Tyle tylko, że inni lokatorzy poddają pod wątpliwość ten procentowy odsetek tłumacząc, że uchwały wspólnoty były podejmowane „na kolanie” i co najmniej z wątpliwą rzetelnością.

16 października właściciele lokali bloku sprzeciwiający się wycince złożyli do PGMu oficjalne pismo z prośbą o uchylenie uchwały nr 4/2017 (podjętej 13.02.2017) i nr 6/2017 (z dnia 15.10.2017r) na mocy której podjęto decyzję o usunięciu drzew. Obszerne, trzy-stronicowe wyjaśnienie kończy się konkluzją:

loading...
- Wnoszę zatem o uchylenie powołanych uchwał, o udzielenie odpowiedzi na przedmiotowe pismo w terminie 7 dni od daty jego otrzymania oraz o ponowne przeprowadzenie głosowania w przedmiocie wycinki 4 drzew w sposób przewidziany przepisami prawa. W przypadku decyzji o przeprowadzeniu ponownego głosowania w trybie obiegowym wnoszę o wykluczenie z reprezentacji wspólnoty osób, które zbierały podpisy w dniu 05 października 2017 roku z uwagi na ich zbyt emocjonalne podejście do przedmiotu sprawy, błędne przekazywanie informacji co do stwarzania niebezpieczeństwa przez zdrowe drzewa oraz negatywny wpływ na mieszkańców bloku. Warto aby w takiej komisji była reprezentacja zwolenników jak i przeciwników wycinki.

Kilka dni później, 25 października adresatka pisma do PGMu otrzymali od spółki odpowiedź, w której czytamy, że:

- Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej Sp. z o. o. w Bełchatowie działając imieniu Wspólnoty Mieszkaniowej Nieruchomości nr 3 na osiedlu 1 Maja w Bełchatowie informuje, że realizacja Uchwały nr 6/2017 w sprawie wycinki drzew na działce nr 404/1 obręb 10 została wstrzymana zgodnie z otrzymanym w dniu 16.10.2017 r. pismem ZOŚ 6131.18. 2017 od Właściciela działki 404/1 obręb 10 tj. Urzędu Miasta Bełchatowa.

27 listopada obie uchwały – ta z lutego i ta z października - zostały przez wspólnotę 1 Maja 3 uchylone. Dlaczego więc doszło do usunięcia drzew i skąd taki pośpiech w tej sprawie? Wczoraj, tj 28 grudnia, kiedy byłam na osiedlu 1 Maja 3, służby PGMu na informację o tym, że mieszkańcy wnoszą tego dnia do sądu okręgowego w Bełchatowie „pozew o natychmiastowe wstrzymanie wykonania przedmiotowej uchwały mieszkaniowej”, odjechały.

Dziś obecny na miejscu przedstawiciel PGMu po telefonicznych konsultacjach z prezesem spółki Miłoszem Rudnickim wyraźnie zaznaczył, że drzewa mają być usunięte. I tak też się stało...

W tej chwili temat musimy dokończyć pewnym niedopowiedzeniem, bo z Urzędem Miasta i spółką PGM oficjalnie będziemy kontaktować się już po nowym roku starając się poznać więcej szczegółów tej sprawy.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE