reklama

Szalpuk ojcem zwycięstwa

Opublikowano:
Autor:

Szalpuk ojcem zwycięstwa - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPrzyjmujący PGE Skry Bełchatów, Artur Szalpuk, był najskuteczniejszym zawodnikiem reprezentacji Polski w meczu przeciwko Estonii, którym Biało-Czerwoni zainaugurowali zmagania w siatkarskich Mistrzostwach Europy.

Podopieczni Vitala Heynena, który ponownie zamieszał w wyjściowym składzie, pokonali Estończyków, ale nie udało się uniknąć strat z niżej notowanym rywalem. Na szczęście mowa tylko o jednym przegranym secie, a nie zgubieniu punktów. Wyniki poszczególnych partii wyglądały następująco: 25:22, 25:27, 25:22 i 25:17.

Piątkowe spotkanie w wyjściowej szóstce rozpoczęli wszyscy trzej reprezentanci grający na co dzień w Bełchatowie. Mowa oczywiście o przyjmującym Arturze Szalpuku oraz środkowych Jakubie Kochanowskim i Karolu Kłosie. W pełnym wymiarze zagrał jednak tylko ten pierwszy i trzeba podkreślić, że spisał się znakomicie, będąc obok Michała Kubiaka najlepszym zawodnikiem w naszych szeregach.

Popularny „Szalupa” zapisał na swoim koncie aż 23 oczka, z czego 21 w ataku przy 68% skuteczności oraz po jednym w bloku i zagrywce. Również w przyjęciu wyróżniał się in plus na tle kolegów, ale w tym elemencie nie ustrzegł się błędów. Rywale zdobyli na nim dwa bezpośrednie punkty. Generalnie jednak mecz na duży plus.

Środkowi występujący na co dzień w żółto-czarnych barwach wypadli dużo słabiej, zdobywając zaledwie po punkcie na dystansie mniej więcej dwóch setów. To nie do końca ich wina, bo dostawali mało piłek ze względu na przeciętne przyjęcie, ale z pewnością mogli zrobić więcej w pozostałych elementach.

W sobotę reprezentacja Polski będzie odpoczywała, a w niedzielę czeka ją mecz z Holendrami, którzy są gospodarzem naszej grupy. Spotkanie to z trybun ma śledzić komplet kilkunastu tysięcy widzów. Po starciu z Oranje aktualnych mistrzów świata czekają jeszcze trzy potyczki w fazie grupowej. Mowa o starciach z Czechami, Ukrainą i Czarnogórą. Do 1/8 finału awansują po cztery drużyny z każdej z czterech grup.

Przypominamy, że turniej EuroVolley transmitują Telewizja Polska oraz sportowe kanały Polsatu. Mecze Biało-Czerwonych pokazywane są również na ogólnodostępnym Super Polsacie.

Estonia - Polska 1:3 (22:25, 27:25, 22:25, 17:25)

Estonia: Ardo Kreek, Kert Toobal, Martti Juhkami, Renee Teppan, Robert Taht, Timo Tammemaa, Rait Rikberg (libero) oraz Markkus Keel, Andrus Raadik, Hindrek Pulk, Kristo Kollo, Andri Aganits/
Polska: Fabian Drzyzga, Dawid Konarski, Artur Szalpuk, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Karol Kłos, Damian Wojtaszek (libero) oraz Mateusz Bieniek, Michał Kubiak, Piotr Nowakowski, Maciej Muzaj, Marcin Komenda.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE