Zaległe starcie 5. kolejki sezonu 2023/2024 PlusLigi pomiędzy olsztynianami a bełchatowianami było rywalizacją dwóch ekip, które walczą o awans do fazy play-off. Przed sobotnią potyczką w lepszej sytuacji był zespół gospodarza, który miał na koncie dziewiętnaście punktów, podczas gdy Żółto-Czarni zaledwie trzynaście oczek. Było to więc jedno z tych spotkań, które zwykło się nazywać meczami o sześć punktów. Analitycy firm bukmacherskich więcej szans na zwycięstwo dawali podopiecznym Javiera Webera (65% do 35%), ale siatkarze PGE GiEK Skry swojej szansy mogli upatrywać w słabszej dyspozycji rywali, którzy w ostatnim czasie przegrali dwa ważne mecze (2:3 z Bogdanką LUK Lubin oraz 0:3 z Treflem Gdańsk).
W pierwszej partii siatkarze obu drużyn stanęli na wysokości zadania fundując kibicom zgromadzonym na trybunach i przed ekranami emocjonujące widowisko. Losy premierowego seta rozstrzygały się w grze na przewagi. Przez większą część seta inicjatywa należała do olsztynian, którzy prowadzili już 22:20, ale trzy kolejne punkty zdobyli belchatowianie i wysforowali się na prowadzenie (22:23). Koniec końców powody do radości mieli jednak "Akademicy", którzy przechylili szalę na swoją stronę dzięki asowi serwisowemu Karlitzka (28:26).
Druga część meczu już takich emocji nie przyniosła. Podrażniona porażką w pierwszej odsłonie PGE GiEK Skra wzięła się ostro do roboty, co znalazło odzwierciedlenie na tablicy wyników (0:3, 5:9, 11:16). Ostatecznie podopieczni trenera Gardiniego okazali się lepsi aż o osiem oczek (17:25). Głównie za sprawą kapitalnej gry w bloku i zdecydowanie skuteczniejszej gry w ataku. Grzegorz Łomacz i spółka dobrą gre kontynuowali również w dwóch kolejnych partiach, co zaowocowało wygranymi do 17 i 20, a co za tym idzie zwycięstwem w stosunku 3:1 w całym pojedynku.
Wygrana w Olsztynie jest szóstą dla bełchatowskich siatkarzy w sezonie 2023/2024 PlusLigi. Pozwoliła ona awansować PGE GiEK Skrze na dziesiąte miejsce w tabeli. Żółto-Czarni wywożą komplet punktów ze stolicy Warmii przede wszystkim za sprawą dobrej gry na siatce (13 bloków, 56/101 w ataku), więc nikogo nie zdziwiło, że najlepszym zawodnikiem meczu wybrano środkowego Żółto-Czarnych, Bartłomieja Lemańskiego, który zapisał na swoim koncie aż 13 punktów (9/12 w ataku, 4 bloki).
Indykpol AZS Olsztyn vs PGE GiEK Skra Bełchatów 1:3 (28:26, 17:25, 17:25, 20:25)
Przerwa noworoczna będzie dla siatkarzy z Bełchatowa wyjątkowo krótka, bo potrwa zaledwie do wtorku 2 stycznia, kiedy to PGE GiEK Skra podejmie we własnej hali mistrzów Polski z Jastrzębia Zdroju (21:00). W pierwszym miesiącu 2024 roku Żółto-Czarni zmierzą się jeszcze z Barkomem Każany Lwów (5 stycznia, wyjazd), Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (14 stycznia, dom), Cuprum Lubin (18 stycznia, wyjazd), PSG Stalą Nysa (24 stycznia, dom) oraz Bogdanką LUK Lublin (27 stycznia, wyjazd).
Komentarze (0)