reklama

Niespodziewane i bezcenne zwycięstwo „Brunatnych”!

Opublikowano:
Autor:

Niespodziewane i bezcenne zwycięstwo „Brunatnych”! - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW niedzielnym spotkaniu 27. kolejki Fortuna 1. Ligi walczący o utrzymanie bełchatowscy piłkarze pokonali na GIEKSA Arenie PGE Stal Mielce, jednego z głównych kandydatów do ekstraklasowego awansu. Bramki na wagę zwycięstwa zdobył Bartosz Biel. Wygrana jest tym cenniejsza, że w tygodniu poprzedzającym spotkanie z klubem pożegnał się kapitan zespołu, Marcin Grolik.

Po niesatysfakcjonującym nikogo w Bełchatowie remisie 1:1 z Chojniczanką Chojnice trener Marcin Węglewski zdecydował się na trzy zmiany w wyjściowej jedenastce, ale wszystkie były wymuszone przez okoliczności. W miejsce Pawła Lenarcika, Macieja Koziary i wspomnianego na wstępie Marcina Grolika od pierwszej minuty na boisku zameldowali się Daniel Niźnik, Michał Kołodziejski i Artur Golański.

Wyjściowy skład: Daniel Niźnik - Marcin Sierczyński, Michał Kołodziejski, Mariusz Magiera (kpt), Mikołaj Grzelak - Bartosz Biel, Adrian Małachowski, Paweł Czajkowski, Artur Golański, Viktor Putin - Patryk Winsztal (m). Rezerwa: Kewin Komar (m) - Mateusz Szymorek, Bartłomiej Lisowski (m), Kacper Kondracki (m), Bartłomiej Bartosiak, Dawid Flaszka, Emile Thiakane, Damian Warnecki (m), Przemysław Zdybowicz (m).

Przed spotkaniem, realnie patrząc na dorobek punktowy i miejsce w tabeli obu ekip, niewielu dawało szanse bełchatowianom na jakąkolwiek zdobycz punktową. Tymczasem okazało się, że Stal nie taka straszna jak ją malują. Nadzieję na pierwsze od 24 lat zwycięstwo nad tym rywalem dał Bartosz Biel już w 8. minucie spotkania, wpisując się po raz pierwszy tego dnia na listę strzelców. Radość nie trwała jednak długo, bo mający mocarstwowe ambicje przyjezdni wyrównali niespełna dziesięć minut później, a katem biało-zielono-czarnych okazał się ponownie Bartosz Nowak, który zapewnił mielczanom zwycięstwo w rundzie jesiennej.

Do przerwy wynik już nie uległ zmianie, ale zadowoli z przebiegu pierwszej połowy mogli być tylko piłkarze GKS-u, którzy pomimo walki o utrzymanie za zapleczu PKO Bank Polski Ekstraklasy nie odstawali od zespołu, który już się w niej widzi. Jeszcze lepiej było w drugiej odsłonie, kiedy podopieczni Marcina Węglewskiego byli po prostu lepsi od przeciwnika z Podkarpacia, co koniec końców udało się zwieńczyć zwycięską bramką.

Jej autorem Bartosz Biel, który swojego ósmego gola w bieżącym sezonie i drugiego w niedzielne popołudnie zdobył na dwie minuty przed końcem regularnego czasu gry. Rywale nie byli w stanie już odpowiedzieć i tym samym drugie zwycięstwo „Brunatnych” po restarcie Fortuna 1.Ligi stało się faktem.

Nie dość, że było ono niespodziewane to jeszcze pozwoliło ponownie uciec bardzo szybko ze strefy spadkowej, do której GKS Bełchatów spadł na chwilę po piątkowej wygranej Odry Opole. Kolejny bardzo istotny pojedynek w kontekście walki o utrzymanie już za tydzień, w niedzielę 28 czerwca, kiedy to Bartosz Biel i spółka zmierzą się na wyjeździe z ostatnimi w stawce Wigrami Suwałki.

GKS Bełchatów vs Stal Mielec 2:1 (1:1)
Bramki: Bartosz Biel (9., 88.) - Bartosz Nowak (16.)
Żółte kartki: Małachowski, Bartosiak - Bartosz, Bielak.

GKS Bełchatów: 12. Daniel Niźnik - 70. Marcin Sierczyński, 5. Michał Kołodziejski, 21. Mariusz Magiera, 16. Mikołaj Grzelak (77, 2. Mateusz Szymorek) - 14. Bartosz Biel, 8. Paweł Czajkowski, 19. Adrian Małachowski, 13. Artur Golański (69, 7. Bartłomiej Bartosiak), 15. Wiktor Putin (46, 11. Emile Thiakane) - 18. Patryk Winsztal.
PGE Stal Mielec: 13. Rafał Strączek - 77. Jakub Bartosz (26, 25. Wojciech Lisowski), 24. Lukas Bielak, 5. Mateusz Żyro, 23. Krystian Getinger - 10. Mateusz Mak (55, 9. Andreja Prokić), 8. Maciej Urbańczyk, 20. Grzegorz Tomasiewicz, 17. Bartosz Nowak (72, 96. Robert Dadok), 7. Maciej Domański - 14. Michał Żyro.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE