W niedzielnym spotkaniu 1/8 finału mistrzostw świata Polska przegrała, po walce i dobrym meczu, 1:3 z Francją. Tak też zakończył się ten mundial dla Biało-Czerwonych, którzy i tak osiągnęli najlepszy wynik na takim turnieju od 36 lat, czyli 1986 roku.
Co po tym spotkaniu powiedział nam trzykrotny uczestnik mundiali i 100-krotny reprezentant Polski, Grzegorz Lato?
Gdybyśmy zagrali we wszystkich spotkaniach, tak jak z Francją, to nie byłoby żadnej dyskusji o złym stylu naszej kadry. Chłopcy powalczyli, grali do końca, ale na Francję było to zbyt mało i wracamy do domu
– skomentował porażkę Lato.
Nie ma co szukać sensacji, oceniać, bo uważam, że ta drużyna zrobiła co tylko mogła. Teraz potrzebny jest czas na analizę występu w całych mistrzostwach
– dodał 100-krotny reprezentant Polski.
Mecz z Francją pokazał, że niektórzy młodzi, jak i bardziej doświadczeni kadrowicze zagrali na odpowiednim poziomie.
To już nie jest pytanie do mnie, a bardziej do selekcjonera, dlaczego więcej czasu nie dostał Kamil Grosicki, który zrobił więcej w kilka minut niż niektórzy w czterech meczach?
– zakończył Lato, który analizuje mecze na tym mundialu specjalnie dla naszego portalu.
Komentarze (0)