Choc od poprzedniej potyczki o ligowe punkty minęły blisko trzy tygodni sztab szkoleniowy biało-zielono-czarnych zdecydował się na zaledwie dwie zmiany w wyjściowej jedenastce w porównaniu do bezbramkowo zremisowanego meczu w Nowym Sączu. W środku pola zobaczyliśmy Waldemara Gancarczyka, który zastąpił nieobecnego z powodu nadmiaru kartek Michała Pawlika, a w linii ataku zameldował się Patryk Winsztal, ktgóremu miejsca musiał ustawić Przemysław Zdybowicz.
Wyjściowy skład GKS na sobotni mecz z rzeszowianami: 1. Paweł Lenarcik - 70. Marcin Sierczyński, 4. Seweryn Michalski, 21. Mariusz Magiera (kpt), 2. Mateusz Szymorek - 30. Łukasz Wroński, 74. Jakub Witek (M), 19. Waldemar Gancarczyk, 24. Bartłomiej Eizenchart (M) - 71. Patryk Makuch, 9. Patryk Winsztal.
Celem przyjezdnych na sezon 2020/2021, podobnie jak podopiecznych Marcina Węglewskiego, jest utrzymanie na zapleczu elity. Można więc powiedzieć, że sobotnie starcie było tzw. meczem za sześć punktów sąsiadów w ligowej tabeli. Goście zgromadzili dotychczas siedem punktów w dziewięciu meczach i zajmowali piętnastą pozycję w tabeli FORTUNA 1 Ligi. Takim samym dorobkiem, już po uwzględnieniu kary dwóch ujemnych punktów, legitymowali się piłkarze z Bełchatowa. Ze wskazaniem zdecydowanwego faworyta problem mieli nawet bukmacherzy, którzy dawali obu ekipom niemal identyczne szanse na wygraną, na poziomie około 35%.
Wszelkie wątpliwości rozwiali jednak piłkarze GKS-u, którzy udowodnili, że są na dziś zespołem znacznie lepszym niż beniaminek ze stolicy Podkparpacia. Losy rywalizacji bełchatowian z rzeszowianami rozstrzygnęły się w zasadzie już w pierwszej połowie. Zespoły schodziły bowiem na przerwę przy dwubramkowym prowadzeniu "Brunatnych". Po przerwie drużyna gospodarza przypieczętowała swoje zwycięstwo trzecim golem. Goście nie było tego dnia stać nawet na honorowe trafienie, choć bardzo się starali, co widać zarówno po liczbie stworzonych sytuacji, jak i czasie posiadania piłki.
Wynik spotkania już w szóstej minucie otworzył Patryk Makuch, który popisał się przytomnym uderzeniem sprzed pola karnego. Na 2:0 podwyższył Patryk Winsztal, który wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony boiska i głową skierował piłkę do siatki rywali. Końcowy rezultat na 3:0 dla biało-zielono-czarnych ustalił Mariusz Magiera zaskakującem uderzeniem z rzutu wolnego, Wszyscy spodziewali się dośrodkowania z boku pola karnego, tymczasem piłka uderzona przez "Magica" wpadła za kołnierz bramkarza rywali.
Dzięki sobotniemu zwycięstwu podopieczni Marcina Węglewskiego przeskoczyli w tabeli nie tylko Resovię, ale też zespoły Zagłębia Sosnowiec, Chrobrego Głogów i Stomilu Olsztyn. Obecnie GKS zajmuje dwunastą pozycję w ligowej stawce. Gdyby nie ujemne punkty byłby jeszcze wyżej, na równi z Widzewem Łódź, z którym "Brunatni" zmierzą się już w najbliższy wtorek, 10 listopada o godzinie 18:00.
GKS Bełchatów vs Resovia 3:0 (2:0)
Bramki: Patryk Makuch (6.), Patryk Winsztal (41.), Mariusz Magiera (83.).
Żółte kartki: Witek, Wroński - Zalepa.
GKS Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik - 70. Marcin Sierczyński, 4. Seweryn Michalski, 21. Mariusz Magiera, 2. Mateusz Szymorek - 30. Łukasz Wroński (59, 23. Dawid Błanik), 74. Jakub Witek (75, 18. Arkadiusz Najemski), 19. Waldemar Gancarczyk, 24. Bartłomiej Eizenchart (81, 99. Jakub Bator) - 9. Patryk Winsztal (75, 11. Maciej Mas), 71. Patryk Makuch (82, 59. Przemysław Zdybowicz).
Apklan Resovia Rzeszów: 12. Marcel Zapytowski - 2. Mateusz Kantor, 5. Dawid Kubowicz (19, 33. Sebastian Zalepa), 8. Konrad Domoń, 17. Radosław Adamski - 19. Jarosław Czernysz (46, 10. Dawid Rogalski), 13. Michał Kuczałek, 6. Bartłomiej Wasiluk, 20. Grzegorz Płatek (71, 22. Bartłomiej Kiełbasa), 30. Szymon Feret (79, 21. Maksymilian Hebel) - 56. Cezary Demianiuk.
