reklama

BetCris IV liga: GKS Bełchatów przejechał się po kolejnym rywalu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Damian Agatowski (via @GKSBelchatow_ on Twitter)

BetCris IV liga: GKS Bełchatów przejechał się po kolejnym rywalu - Zdjęcie główne

foto Damian Agatowski (via @GKSBelchatow_ on Twitter)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W środowym spotkaniu 8. kolejki sezonu 2022/23 BetCris IV Ligi łódzkiej piłkarze GKS-u Bełchatów podejmowali przy Sportowej 3 drużynę Stali Niewiadów i zgodnie z przewidywaniami obserwatorów rozgrywek łatwo rozprawili się z beniaminkiem, odnosząc najwyższe zwycięstwo po reaktywacji drużyny seniorów.
reklama

Pierwotnie mecz 8. kolejki sezonu 2022/23 pomiędzy GKS-em Bełchatów a Stalą Niewiadów miał się odbyć na terenie rywala, ale po weekendzie doszło do zamiany kolejności spotkań bezpośrednich i zainteresowane zespoły w środę zmierzyły się na GIEKSA Arenie, gdzie kilka dni wcześniej Biało-Zielono-Czarni rozbili aż 6:0 WKS 1957 Wieluń. Starcie z wielunianami rozstrzygnęło się w pół godziny, bo już po takim okresie gry na tablicy wyników widniał rezultat 3:0. Jak było tym razem?

Pisząc pół żartem, pół serio „Brunatni” przez te kilkadziesiąt godzin nie nauczyli się budować napięcia i emocji. Rozstrzygnięcie rywalizacji ze Stalą Niewiadów na swoją korzyść zajęło im mniej niż kwadrans. Po tym czasie byliśmy już świadkami „piłkarskich dożynek” i czekania na rekordowy w najnowszej historii GKS-u wynik.  

Strzelanie już w trzeciej minucie pojedynku rozpoczął świetnie dysponowany w ostatnim czasie Łukasz Wroński, któremu asystował Przemysław Zdybowicz. Trzy minuty później „Wronka” miał już na koncie dublet. W 11. minucie do siatki trafił Bąkowicz i nikt już nie miał wątpliwości na czyje konto trafi komplet punktów. „Brunatni” nie zamierzali się jednak zatrzymywać i jeszcze przed przerwą Wroński skompletował hattricka.

Po przerwie Biało-Zielono-Czarni nie spoczęli na laurach tylko wzięli się ostro do śrubowania rekordu. W 52. minucie na 5:0 podwyższył Zdybowicz, a cztery minuty później „Wronka” do bramek dorzucił asystę przy trafieniu Warneckiego. Jeszcze przed upływem godziny rywalizacji siódmą bramkę dla GKS-u zdobył „Zdybo”.

Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem – mało! Dokładnie po upływie godziny środowej potyczki trafień kolegom pozazdrościł Artur Golański, który podwyższył na 8:0. Po zdobyciu tego gola bełchatowianie spuścili z tonu na dwadzieścia minut, ale w samej końcówce przypieczętowali efektowne zwycięstwo bramkami wracającego do gry w Bełchatowie Mikołaja Grzelaka, który związał się z klubem umową do końca sezonu, oraz Bartłomieja Trzebońskiego!

GKS Bełchatów – Stal Niewiadów 10:0!!! Za dwucyfrową liczbę bramek dodatkowych punktów nie ma, ale takie wygrane budują morale drużyny. Po ośmiu kolejkach „Brunatni” mają na koncie 21 punktów i tracą jedno oczko do Widzewa II Łódź, który również wygrał swoją środową potyczkę. 

Szansa na powiększenie tego dorobku już w najbliższą niedzielę o godzinie 16:00, kiedy to GKS Bełchatów podejmie na GIEKSA Arenie Borutę Zgierz. 

GKS Bełchatów vs Stal Niewiadów 10:0 (4:0)
Bramki: Wroński (3., 6., 56.), Bąkowicz (11.), Warnecki (56.), Zdybowicz (52., 58.), Golański (60.), Grzelak (84.), Trzeboński (86.) 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama