reklama
reklama

BetCris IV Liga: GKS Bełchatów popsuł jubileusz lokalnego rywala

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W sobotnie popołudnie piłkarze GKS-u Bełchatów podejmowali na stadionie przy Sportowej 3 drużynę Włókniarza Zelów. Derby powiatu bełchatowskiego rozgrywane były w ramach 11. kolejki sezonu 2022/23 BetCris IV Ligi łódzkiej, dokładnie w przededniu 100-lecia zelowskiego klubu. Jakim zakończyły się wynikiem?
reklama

„Brunatni” do rywalizacji z lokalnym rywalem przystępowali z pozycji wicelidera rozgrywek. Podopieczni Bogdana Jóźwiaka mieli na swoim koncie 27 punktów i mogli pochwalić się imponującym bilansem bramkowym (41:6). Przyjezdni w swoim dorobku posiadali aż o siedemnaście oczek mniej, na co złożyły się trzy zwycięstwa i jeden remis. W pozostałych sześciu spotkaniach zawodnicy Włókniarza musieli uznać wyższość przeciwników.

Wobec tych danych trudno się dziwić, że analitycy firm bukmacherskich dawali drużynie gospodarza od 85% do 90% szans na wywalczenie kompletu punktów w konfrontacji z zelowianami. Czy na boisku było widać aż taką różnicę klas?  

Pierwsza połowa sobotnich derbów powiatu bełchatowskiego upłynęła pod znakiem przewagi GKS-u, który zdecydowanie częściej próbował zaskoczyć ekipę rywala, czego widomym znakiem było aż trzynaście strzałów. Jednak tylko cztery z nich były celne. Z drugiej strony, dwa z nich znalazły drogę do siatki. Podobnie jak jedno z trzech celnych uderzeń piłkarzy gości.

Wynik pojedynku otworzył w 16. minucie Szymon Sarnik, który wykorzystał dośrodkowanie Łukasza Wrońskiego z lewej strony pola karnego, kierując głową futbolówkę do siatki. Świetnie dysponowany „Sarna” już mniej więcej dziesięć minut później musiał opuścić plac gry z powodu kontuzji. Zastąpił go Kamil Mizera.

Kiedy już wydawało się, że do przerwy utrzyma się skromne prowadzenie Biało-Zielono-Czarnych, goście doprowadzili do wyrównania! W 40. minucie na listę strzelców wpisał się Dawid Smuga, który wykorzystał rzut karny. Jedenastka została podyktowana po tym jak Leonid Otczenaszenko staranował piłkarza przyjezdnych przy wyjściu do dośrodkowania. Niedługo po tej sytuacji narzekający na uraz Otczenaszenko również musiał opuścić boisko. Jego miejsca zajął Bartosz Szelong. 

W ostatniej akcji pierwszej połowy, dokładnie w piątej minucie doliczonego czasu gry, walczący o awans do III ligi piłkarze z Bełchatowa odzyskali prowadzenie. Z pola karnego uderzał Wroński, jego strzał odbił golkiper Włókniarza, ale wobec dobitki Damiana Warneckiego był już bezradny. 2:1 do przerwy dla GKS-u.

„Warnek” swój show kontynuował w drugiej połowie, kompletując hattricka! Na 3:1 podwyższył w 63. minucie, dobijając po raz kolejny obronione uderzenie Wrońskiego. Gol na 4:1 padł po dograniu bodajże Szymorka z lewej strony szesnastki w pole bramkowe, gdzie Warnecki uprzedził bramkarza i obrońców rywala. Wynik spotkania na 5:1 dla Biało-Zielono-Czarnych ustalił Przemysław Zdybowicz, który uderzył z powietrza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w 73. minucie.

Sobotnia wygrana „Brunatnych” nad Niebiesko-Biało-Zielonymi jest już dziesiątą w sezonie 2022/23 BetCris IV Ligi łódzkiej, ale nie pozwoli ona powrócić bełchatowianom na fotel lidera, bo swój mecz wygrał również Widzew II Łódź, który pokonał na wyjeździe 3:1 zespół Sokoła Aleksandrów Łódzki i tym samym utrzymał jednopunktową przewagę nad GKS-em.    

Kolejna szansa na zmianę tego stanu rzeczy już za tydzień. W niedzielę 2 października podopieczni Bogdana Jóźwiaka o godzinie 16:00 podejmą przy Sportowej 3 Jutrzenkę Drzewce

GKS Bełchatów vs Włókniarz Zelów 5:1 (2:1)
Bramki: Sarnik (16.), Warnecki (45.+5, 63., 67.), Zdybowicz (73.) - Smuga (40. - karny)

GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko (44. Bartosz Szelong) – Sebastian Ochocki, Mariusz Holik, Jarosław Trzeboński, Mateusz Szymorek  – Mikołaj Grzelak (69. Miłosz Nowak), Bartosz Bujalski, Łukasz Wroński – Szymon Sarnik (27. Kamil Mizera), Damian Warnecki (74. Tomasz Bąkowicz), Przemysław Zdybowicz (74. Bartłomiej Trzeboński)

Włókniarz Zelów: Kamil Bruchajzer – Dawid Sikorski (86. Damian Wdowiak), Kamil Bendkowski, Krzysztof Cygan, Piotr Boczkiewicz (70. Mateusz Jaszczak), Albin Maciejewski, Eryk Smuga (70. Szymon Czyżewski), Norbert Stefaniak (77. Mohamed Conteh), Bogdan Fokasiev, Piotr Golański, Remigiusz Waszak (66. Szymon Rosiak)

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama