Od teorii do praktyki – jak to się zaczęło?
Początkowo młodzi naukowcy z Uniwersytetu Salento we włoskim Lecce skupili się na analizie historycznych danych. Ich celem było sprawdzenie, czy w wynikach losowań można zauważyć pewne tendencje. Po opracowaniu algorytmu studenci zagrali pierwszy raz – wygrali 4500 euro.
Znaczenie doświadczenia – rada właściciela kolektury
Nie poprzestali na pierwszym sukcesie. Szukając dalszych sposobów optymalizacji systemu, skonsultowali się z właścicielem lokalnej kolektury Lotto.
– „Zapytali mnie, czy z mojego doświadczenia wynika, że opłaca się grać liczbami, które od dłuższego czasu nie zostały wylosowane” – wspomina sprzedawca. Zaproponował jednak inną strategię: „Bardziej opłacalne może być obstawianie liczb, które pojawiają się najczęściej.”
Studenci postanowili uwzględnić tę radę, co pozwoliło im osiągnąć jeszcze lepsze wyniki.
Łączny bilans: 43 tysiące euro wygranej
Kolejne miesiące przyniosły nowe wygrane, które sumarycznie dały kwotę 43 tysięcy euro.
Włoski dziennik „La Repubblica” podkreślił, że choć ich metoda przyniosła im sukces, nie istnieje naukowo udowodniona strategia pozwalająca regularnie wygrywać w Lotto.
Eksperyment, który przyciągnął uwagę
Studenci traktowali swoje badania jako naukowy eksperyment.
– „Wiemy doskonale, że gra typu Lotto opiera się na systemie losowym, ale byliśmy ciekawi, czy dzięki sztucznej inteligencji możliwe będzie zidentyfikowanie trendów, które mogłyby być dla nas przydatne” – wyjaśniają.
Ich przypadek przypomina wcześniejsze badania studentów MIT, którzy opracowali system pozwalający im wygrać miliony dolarów.
Komentarze (0)