Opowiesz nam jak zaczęła się Twoja przygoda z fotelikami?
Odkąd sięgam pamięcią mam kontakt z akcesoriami dziecięcymi. Założycielem sklepu, w którym pracuję jest mój tata.
Czyli to rodzinny biznes?
Tak. Oczywiście mamy świadomość, że nazwa naszego sklepu często mylona jest ze znaną siecią sklepów dziecięcych natomiast nie łączy nas z nimi nic poza zbieżnością nazw. Nasz sklep powstał w 1990 roku – ojciec nie dysponował wtedy wiedzą, którą posiadamy obecnie, pewnie nazwałby swój biznes zupełnie inaczej, ale teraz musimy z tym żyć (śmiech). Obecnie nieprzerwanie od około dziesięciu lat znajdujemy się przy al. Wyszyńskiego 25 w pawilonie LUX obok Mc Donald's. Łatwo nas znaleźć gdyż pawilon znajduje się naprzeciwko kościoła, a cała witryna sklepowa jest oklejona.
Jaka jest Twoja rola w tym sklepie?
Moja praca polega wyłącznie na kompleksowym, profesjonalnym doradztwie w zakresie fotelików samochodowych. Dzięki temu, że nie zajmuję się pozostałą częścią asortymentu dostępnego w sklepie mogę skupić się na pogłębianiu wiedzy oraz doskonaleniu swoich umiejętności. Każdego roku biorę udział w co najmniej kilku szkoleniach z zakresu bezpieczeństwa nieustannie podnosząc swoje kwalifikacje. Jestem certyfikowanym doradcą. W naszym sklepie promujemy jazdę tyłem do kierunku jako najbezpieczniejszy sposób przewozu dzieci do 4 roku życia, choć mam klientów, których siedmioletnie dzieci dalej podróżują w ten sposób.
Tyłem do kierunku jazdy?!
Tak! Uwierz mi, niekoniecznie na słowo. Tak jest najbezpieczniej. Szwecja to jedyny kraj, który realnie dąży do poprawy bezpieczeństwa swoich najmłodszych pasażerów. Od dawna nie patrząc na nikogo wożą swoje dzieci tyłem. To tam powstał PlusTest - najbardziej rygorystyczny crash-test, którego nie zaliczył do tej pory żaden fotel montowany przodem do kierunku jazdy i pewnie jeszcze długo takiego fotelika nie będzie. To o czymś świadczy. Uczmy się od najlepszych. Amerykańska Akademia Pediatryczna również całkiem niedawno rozszerzyła rekomendację jazdy tyłem tak długo jak to tylko możliwe. To bardzo proste. Siły działające na dziecko; w tym wypadku głowę, która w okresie niemowlęcym waży ok. 25% masy całego ciała są średnio pięciokrotnie mniejsze niż w fotelikach montowanych przodem do kierunku jazdy. W praktyce oznacza to, że minimalizujesz ryzyko wystąpienia urazu kręgów szyjnych oraz konsekwencje ewentualnych urazów powypadkowych do absolutnego minimum. Ciężko to sobie wyobrazić? Wpadnij do sklepu, wszystko Ci pokażę i wytłumaczę. Oczywiście nikogo do niczego nie namawiamy, podchodzimy do tematu profesjonalnie i każdy znajdzie w sklepie coś dla siebie. Jeśli chcesz wozić dziecko przodem posiadamy bogatą ofertę również takich foteli. Ja jestem tutaj jedynie od tego aby wyjaśnić czym różnią się poszczególne modele fotelików oraz sposoby transportu w nich dzieci. Finalnie zawsze to rodzic decyduje o tym w jaki sposób oraz w czym wozi swoje dziecko.
Ale kiedyś nie było fotelików, nie było specjalistów, a jednak żyjemy..
Nawet nie wiesz jak często spotykam się w sklepie z takim stwierdzeniem. Każdemu odpowiadam w taki sam sposób: kiedyś mieszkaliśmy w jaskini ale ktoś mądry wpadł na pomysł, że można lepiej. Tak samo jest w przypadku foteli. Zmieniło się dosłownie wszystko, z technologią włącznie. Równie naiwnie jest uważać, że jesteśmy świetnymi kierowcami i nam krzywda na drodze nie grozi. Wszyscy myślą, że to ich nie dotyczy, dopóki sami nie ulegną kolizji. Wypadki po prostu się zdarzają. Na szczęście co raz więcej ludzi to rozumie i stawia na bezpieczeństwo. Mamy media społecznościowe, telewizje śniadaniowe – dużo się o tym mówi.
A nie jest tak, że w przypadku poważnego wypadku nawet fotelik może nie pomóc?
Z jednej strony to dość oczywiste, bo w dalszym ciągu niestety dochodzi do wypadków tragicznych w skutkach ale po to jest to urządzenie aby zminimalizować prawdopodobieństwo wystąpienia takiej sytuacji. Z drugiej strony natomiast powiedz to moim klientom; rodzicom dzieci, które wyszły cało z takich właśnie wypadków. Patrząc na ich samochody nie uwierzyłbyś, że dziecku nic się nie stało. I to chyba jest największą satysfakcją z dobrze wykonanej pracy. Każdy z tych przypadków jest inny natomiast mają jeden wspólny mianownik - bezpieczny fotelik dopasowany do dziecka oraz samochodu.
Czym w takim razie kierować się przy zakupie fotelika dla swojego dziecka?
Przede wszystkim udać się do sklepu, który zajmuje się tym profesjonalnie. Wybierać te foteliki, które przeszły niezależne testy bezpieczeństwa i zostały w nich pozytywnie ocenione. Dopasować fotelik do dziecka oraz samochodu. To takie podstawy. W dobrym sklepie doradca zrobi wszystko za Ciebie, musisz jedynie uważnie słuchać i podjąć właściwą dla Ciebie decyzję. Klienci często są nieświadomi tego, że nawet najbezpieczniejszy na papierze fotel źle dopasowany do auta czy dziecka może nie spełnić swojej roli w momencie kolizji drogowej. Jeśli chcemy aby nasze dziecko podróżowało bezpiecznie nie możemy polegać na opinii sąsiada, który zakupił fotelik X w samochodzie Y i jest z niego bardzo zadowolony. Fotelik samochodowy to bardzo spersonalizowane urządzenie chroniące życie naszego dziecka, nie dziecka sąsiada. Dziecko sąsiada mimo podobnego wieku ma zupełnie inne proporcje ciała. Sąsiad posiada zupełnie inne auto i trzyosobową rodzinę, Was jest czworo i logistyka rodziny wygląda zupełnie inaczej i tak dalej i tak dalej.. To temat rzeka. Nie sposób zawrzeć wszystkiego w jednym akapicie, dlatego klienci przyjeżdżający do mnie często spędzają w sklepie godzinę lub więcej. Każdemu poświęcam tyle czasu ile konieczne aby wszystko było jasne, klarowne i przede wszystkim bezpieczne.
To nie jest tak, że każdy fotel dopuszczony do sprzedaży musi spełniać normę bezpieczeństwa?
Dokładnie tak właśnie jest. Tylko jeśli zgłębić temat samej homologacji to okazuje się, że jest ona bardzo mało wymagająca i nie jest potwierdzeniem bezpieczeństwa fotelika samochodowego. Dlatego trwają prace nad nową europejską normą R129, tzw. "i-Size". Są już fotele dostosowane do tejże normy. Będzie obowiązek jazdy tyłem min. do 15 mca życia. Będzie bezpieczniej, natomiast musimy poczekać zanim owa norma zacznie obowiązywać więc mówmy o tym co tu i teraz. Niezależne crash-testy są zdecydowanie bardziej miarodajne i obrazują bezpieczeństwo fotelika w przeprowadzonych badaniach.
A co z fotelikami, które kupujemy przed pojawieniem się dziecka?
Pierwsze foteliki; tzw. „nosidełka”, które kupujemy przed narodzinami dziecka dopasowujemy do samochodów wybierając taki model, który zapewni dziecku maksymalny komfort podczas transportu w pierwszych miesiącach życia.
Na czym w takim razie polega profesjonalne dopasowanie fotelika samochodowego i dlaczego jest ono tak ważne?
Profesjonalizm w tym przypadku to przede wszystkim znajomość rynku, wiedza oraz doświadczenie. Klient wchodzący do naszego sklepu ma pewność, że doradza mu człowiek, który zna rynek fotelików samochodowych od „podszewki”, nieustannie pogłębia swoją wiedzę i doskonali umiejętności w tym zakresie. Zdecydowana większość bezpiecznych fotelików dostępna jest na miejscu w sklepie włącznie z pełną ofertą fotelików montowanych tyłem do kierunku jazdy. Współpracujemy ze wszystkimi wiodącymi producentami fotelików samochodowych. Jak już wcześniej wspomniałem jestem certyfikowanym doradcą. Decydując się na zakup fotela w naszym sklepie klient otrzymuje nie tylko dopasowany, bezpieczny fotelik oraz pełną wiedzę o produkcie ale również opiekę pozakupową. W praktyce wygląda to tak, że każdy może liczyć na pomoc w dowolnym miejscu i sytuacji jakiej się znajdzie. Mam klientów, którzy fotel zakupili rok temu i w dalszym ciągu przyjeżdżają każdorazowo do mnie abym zamocował, sprawdził lub ewentualnie poprawił montaż fotelika. Są też tacy, którzy dzwonią z podróży bo coś działa nie tak jak powinno lub mają trudności z obsługą fotela – zawsze staram się pomóc i rozwiązać problem. To zaufanie, które procentuje.
Widać błysk w oku, kiedy mówisz o fotelikach. Chyba lubisz swoją pracę?
Kiedyś ludzie nie zwracali uwagi na to co mam im do powiedzenia. Bezpieczeństwo było na drugim miejscu; liczyło się to aby nie otrzymać mandatu. Teraz się to zmienia i klienci doceniają wiedzę, którą posiadam. To dzięki temu w pewnym momencie moja praca przerodziła się w pasję i zaczęła zajmować mnóstwo mojego wolnego, prywatnego czasu. Wiesz, największą zapłatą za jej wykonanie jest uśmiech rodzica, któremu na nieszczęście przydarzył się wypadek natomiast na szczęście wcześniej odwiedził nasz sklep i wybrał odpowiedni fotel dla swojego dziecka. Wtedy rozumiesz, że Twoja praca jest po coś i daje Ci mnóstwo radości i satysfakcji. Ponadto ogromną przyjemność sprawia mi szerzenie wiedzy o bezpieczeństwie. Oprócz pracy w sklepie prowadzę prelekcje na temat bezpieczeństwa w zaprzyjaźnionej szkole rodzenia. Jeszcze w listopadzie organizujemy tam warsztaty „Bezpiecznie w podróży” na które serdecznie zapraszam. Prowadzimy również wypożyczalnie adapterów do pasów bezpieczeństwa dla kobiet w ciąży. Dużo się dzieje. Są dzieciaki. Mnóstwo pozytywnych ludzi. Każdy przypadek jest inny. Fajna praca!
Możesz powiedzieć coś więcej o wspomnianych warsztatach oraz wypożyczalni?
Wspólnie z marką Avionaut organizujemy warsztaty "Bezpiecznie w Podróży". To rodzaj kursu dla obecnych i przyszłych rodziców na którym poruszamy kwestie związane z bezpieczeństwem dzieci w podróży oraz odpowiadamy na pytania, które nurtują osoby zainteresowane. Warsztaty odbędą się w piątek 23 listopada o godzinie 17 w szkole rodzenia dr. Fraj przy ul. Bocznej 10. Więcej szczegółowych informacji znajdziecie na naszym fanpage SMYK w Bełchatowie na który z tego miejsca serdecznie zapraszam!
Odpowiadając natomiast na drugą część Twojego pytania: Dbamy o bezpieczeństwo nie tylko dzieci ale również kobiet ciężarnych. Wyobraź sobie, że według przepisów kobieta w ciąży nie musi używać samochodowego pasa bezpieczeństwa bo właściwie nie da się go zapiąć poprawnie nie robiąc krzywdy dziecku w przypadku kolizji. To nie jest najlepsze rozwiązanie dla niej ani dla jej nienarodzonego dziecka. Dlatego uruchomiliśmy wypożyczalnie. Adapter pozwala zapiąć pas prowadząc go w sposób prawidłowy po biodrach dzięki czemu kobieta i dziecko mogą podróżować bezpiecznie z zapiętym pasem, a koszty wypożyczenia są naprawdę symboliczne. Oczywiście oferowane przez nas adaptery również zostały przetestowane.
Dzięki za rozmowę, myślę, że pomogłeś niektórym rodzicom w podjęciu właściwej decyzji.
Jeśli chociaż jedno dziecko dzięki temu będzie podróżować bezpiecznie to misja wykonana, było warto i mogę być z siebie dumny! Również serdeczne dzięki! Bezpiecznych podróży i do zobaczenia w SMYKu!
