reklama

Mandat za bałagan w samochodzie. Ile można dostać kary w 2025?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Mandat za bałagan w samochodzie. Ile można dostać kary w 2025? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook
RozmaitościW polskich realiach drogowych bałagan w aucie staje się rzeczywistym powodem do ukarania kierowcy, a policjanci nie wahają się interweniować, gdy wnętrze pojazdu zagraża bezpieczeństwu. Za bałagan w samochodzie można dostać 300 zł mandatu i to nie żart.
reklama

Tak właśnie stało się podczas jednej z rutynowych kontroli drogowych, która pokazała, jak przewożenie rzeczy w kabinie może doprowadzić do poważnych konsekwencji — zarówno dla kierującej, jak i jej dzieci.

Mandat za bałagan i przerwana trasa. Kontrola zakończyła się szybko

Podczas kontroli drogowej policjanci zauważyli, że kierująca przewozi w aucie nie tylko dwoje dzieci, ale również dużą ilość przedmiotów, które planowała sprzedać na targu. Problem polegał na tym, że rzeczy te leżały wszędzie — na siedzeniach, pod nogami, między fotelami. Młodsze dziecko zajmowało miejsce z przodu, a starsze — przekraczające 150 cm wzrostu i niewymagające już fotelika — było dosłownie otoczone bagażami. Funkcjonariusze stwierdzili, że w takiej sytuacji nie da się prawidłowo zapiąć pasa bezpieczeństwa.

reklama

Dalsza jazda w takim stanie była niedopuszczalna. Policjanci przerwali podróż, dzieci odesłano innym środkiem transportu, a kierująca otrzymała mandat w wysokości 300 zł oraz 5 punktów karnych.

Dlaczego bałagan w kabinie jest tak groźny? Zagrożenia są realne

Chaos w samochodzie nie oznacza jedynie dyskomfortu. Największym problemem są luźne przedmioty, które podczas jazdy mogą:

  1. wpaść pod pedały, uniemożliwiając hamowanie lub zmianę biegu,
  2. zamienić się w pociski o śmiertelnej sile podczas zderzenia.

Fizyka jest tu bezlitosna. Przy prędkości około 90 km/h walizka o masie 9 kilogramów w chwili uderzenia działa siłą ponad 450 kilogramów. W testach taka siła jest w stanie urwać rękę manekina. A co dopiero zrobić dziecku, które siedzi obok?

Policjanci nie bez powodu traktują takie sytuacje jako poważne naruszenia, a nie jako „czepianie się o bałagan”.

Jak policja uzasadnia mandaty? Podstawą jest wyposażenie auta

Choć w polskich przepisach nie ma sformułowania „bałagan w samochodzie”, funkcjonariusze mają mocne podstawy do ukarania kierowcy. Chodzi o obowiązkowe wyposażenie pojazdu, które musi być:

  • kompletne,
  • sprawne,
  • łatwo dostępne.

W samochodzie obowiązkowo muszą znajdować się:

  • trójkąt ostrzegawczy,
  • gaśnica.

Najważniejszy jest zapis, że gaśnica musi być w łatwo dostępnym miejscu. To właśnie to zdanie otwiera drogę do karania kierowców-bałaganiarzy. Jeśli gaśnica jest zasłonięta stertą kartonów, toreb i pudeł, jej użycie w sytuacji zagrożenia staje się niemożliwe. A to wystarczy, by nałożyć mandat sięgający nawet 500 zł.

reklama

W przypadku kierującej ze Szczecina funkcjonariusze właśnie w ten sposób uzasadnili interwencję.

Przewożenie dzieci w nieporządku zwiększa ryzyko wypadków

Dzieci są szczególnie narażone na skutki zaniedbań związanych z bałaganem w samochodzie. Pasy bezpieczeństwa działają prawidłowo tylko wtedy, gdy przylegają do ciała w odpowiedni sposób. Gdy dziecko jest otoczone torbami i pudełkami:

  • pasy nie leżą poprawnie,
  • ciało jest zablokowane,
  • podczas zderzenia siła uderzenia rozkłada się nieprawidłowo.

To jeden z powodów, dla których policjanci w tym przypadku nie pozwolili na dalszą jazdę.

reklama

Co warto mieć w samochodzie oprócz obowiązkowego wyposażenia?

Choć prawo wymaga tylko trójkąta i gaśnicy, praktyka pokazuje, że rozsądny kierowca powinien mieć więcej wyposażenia, zwłaszcza w sytuacjach awaryjnych. Najbardziej przydatne elementy to:

  • apteczka (nieobowiązkowa, ale kluczowa),

  • kamizelki odblaskowe zwiększające widoczność,
  • koło zapasowe lub zestaw naprawczy,
  • kable rozruchowe,
  • linka holownicza,
  • latarka i podstawowy zestaw narzędzi.
  • Warto zwrócić uwagę, że najtańsze apteczki dostępne w marketach często nie zapewniają odpowiedniego wyposażenia i w praktyce nie pomagają w sytuacji zagrożenia.

    Podróż za granicę a wymogi dotyczące wyposażenia

    Konwencja Wiedeńska pozwala kierowcom nie przejmować się odmiennymi przepisami innych krajów. Auto musi spełniać tylko te wymagania, które obowiązują w państwie, w którym zostało zarejestrowane. Mimo to kierowcy powinni wiedzieć, że w wielu krajach wymagane są dodatkowe elementy:

    • kamizelki odblaskowe (np. Austria, Niemcy, Francja, Włochy),
    • apteczki (m.in. Niemcy, Austria, Czechy),
    • dwa trójkąty ostrzegawcze (Hiszpania),
    • kliny pod koła (Estonia),
    • łańcuchy śniegowe (Hiszpania).

    Choć Polak nie musi ich posiadać, warto rozważyć doposażenie pojazdu, szczególnie w trudnych warunkach zimowych.

    Jak uniknąć mandatu za bałagan? Praktyczne wskazówki

    Kierowca może uniknąć podobnych sytuacji, stosując kilka prostych zasad:

    • przewozić ciężkie przedmioty tylko w bagażniku,
    • nie pozostawiać luźnych rzeczy w kabinie,
    • regularnie sprawdzać, czy gaśnica jest w pełni dostępna,
    • upewnić się, że wszyscy pasażerowie mogą prawidłowo zapiąć pasy,
    • dbać o minimalny porządek, traktując samochód jako narzędzie do podróżowania, a nie przestrzeń magazynową.

    Takie podejście pozwala zarówno uniknąć mandatu, jak i zwiększyć bezpieczeństwo wszystkich pasażerów.

    reklama
    Udostępnij na:
    Facebook
    wróć na stronę główną

    ZALOGUJ SIĘ

    Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

    e-mail
    hasło

    Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

    reklama
    Komentarze (0)
    Wczytywanie komentarzy
    reklama
    logo