reklama

Potężna tarcza dla zadłużonych. Kto może przestać się bać komornika?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: PIxabay

Potężna tarcza dla zadłużonych. Kto może przestać się bać komornika? - Zdjęcie główne

Rekordowe zadłużenie emerytów. Można się go pozbyć | foto PIxabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

RozmaitościNie bank, nie rodzina, nie chwilowa pożyczka — to sąd staje się miejscem, do którego zwracają się coraz częściej osoby starsze przytłoczone zobowiązaniami. Dla wielu emerytów każdy miesiąc przypomina walkę o przetrwanie. Zamiast odpoczynku pojawia się napięcie: czy wystarczy na leki, rachunki, pomoc dla bliskich?
reklama

W tle wiszą długi, które narastały latami. I choć mogłoby się wydawać, że w pewnym wieku nie ma już ratunku, rzeczywistość pokazuje coś innego — prawo przewiduje rozwiązanie, które faktycznie działa.

Spirala zadłużenia zaczyna się niewinnie

Większość seniorów nie zadłuża się z powodu zachcianek. Często wystarczy jeden niefortunny telefon z „promocją”, jedna podpisana umowa, której zapisów nikt dokładnie nie wytłumaczył. Jak głosi analiza: „Opłakany stan finansów seniorów to zwykle wypadkowa wielu czynników – od kredytów i pożyczek w parabankach, przez nieprzewidziane wydatki, aż po nadmierną ufność, naiwność, niewystarczającą świadomość finansową oraz mniejszą biegłość w identyfikowaniu cyfrowych zagrożeń”.

reklama

Nie można też zapominać o oszustwach. W pierwszych sześciu miesiącach 2025 roku odnotowano 9 954 przestępstwa skierowane przeciwko osobom starszym. Każdy taki przypadek to początek problemów finansowych, które trudno odwrócić bez pomocy z zewnątrz.

Upadłość konsumencka – słowo, które powinno brzmieć jak nadzieja

Wśród osób starszych wciąż panuje przekonanie, że „bankructwo” to wstyd. Tymczasem ta procedura została stworzona właśnie po to, by pomóc tym, którzy nie mają już możliwości samodzielnego spłacania zobowiązań.

„To również często jedyna szansa, by rozpocząć życie na nowo – bez stresu, widma windykacji i zajęć komorniczych. W określonych przypadkach istnieje możliwość całkowitego umorzenia długów”.

reklama

I nie — nie trzeba posiadać majątku ani prowadzić działalności. Wystarczy udowodnić, że sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Sąd decyduje, ile trzeba spłacić – a ile zostaje umorzone

Największym zaskoczeniem dla wielu seniorów jest fakt, że po złożeniu wniosku o upadłość… to nie wierzyciele dyktują warunki. Robi to sąd. „Sąd na początek ustali plan spłaty wierzycieli, nawet jeżeli dłużnik nie jest w stanie regularnie spłacać swoich zobowiązań. Sąd zdecyduje, w jakim stopniu i przez jaki czas dłużnik ma spłacać swoje długi biorąc pod uwagę jego możliwości finansowe i sytuację życiową”.

To zmienia układ sił — zamiast setek pism z firm windykacyjnych pojawia się jeden dokument z jasno określonym harmonogramem.

reklama

Plan spłaty to nie kara, lecz droga do wolności

Wbrew obawom nie chodzi o to, by wycisnąć z dłużnika ostatnie środki. Chodzi o to, by zamknąć temat w przewidywalnym czasie. Jak podano: „Okres, w jakim dłużnik ma regulować zobowiązania (zazwyczaj nie dłuższy niż 36 miesięcy, ale także nawet 84 miesiące jeśli w grę wchodzi rażące zaniedbanie), oraz to, jaka część długów zostanie umorzona po zakończeniu planu”.

Po wykonaniu ustaleń przychodzi ten najważniejszy moment — spokój. Dług znika.

Czy emeryta można pozbawić wszystkiego?

Jednym z najczęstszych lęków jest obawa, że po rozpoczęciu procedury sądowej senior zostanie bez środków do życia. To nieprawda. Prawo jednoznacznie określa granice egzekucji. „W przypadku emerytur i rent, syndyk lub komornik może potrącić maksymalnie 75 proc. świadczenia, przy czym seniorowi musi zostać co najmniej 1331,03 zł netto do dyspozycji”.

reklama

To oznacza, że nawet w trakcie spłat zachowane jest minimum niezbędne do przeżycia.

Gdy zdrowie nie pozwala na żadne spłaty — sąd może zadziałać od razu

Niektóre przypadki wymagają natychmiastowego działania. „Sąd może także od razu umorzyć długi jeśli dłużnik jest trwale niezdolny do jakichkolwiek spłat. Jak informuje Ministerstwo Sprawiedliwości, najczęściej dotyczy to emerytów prowadzących jednoosobowe gospodarstwo domowe, którzy otrzymują świadczenia zbliżone do najniższej emerytury. W takich przypadkach dalsze egzekwowanie długu byłoby po prostu bezcelowe i niehumanitarne”.

To jedna z najbardziej humanitarnych decyzji, jakie przewiduje polskie prawo.

Społeczeństwo się starzeje — system prawny musi nadążać

Skoro osoby starsze stanowią już „niemal 26 proc. populacji Polski”, nie można udawać, że problem zadłużenia dotyczy jedynie jednostek. To wyzwanie dla całego państwa. A skoro istnieje legalna ścieżka, która pozwala seniorom wrócić do normalności — trzeba ją nagłaśniać, zamiast milczeć.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo