Stały rozwój internetu rzeczy
Internet jest już dostępny nie tylko za pośrednictwem komputerów, tabletów, smartfonów i podobnych urządzeń. Połączenie z siecią może mieć również telewizor a nawet lodówka, pralka czy robot kuchenny. Obserwujemy stały rozwój tzw. internetu rzeczy - IoT. Dzięki postępowi w zakresie różnego rodzaju czujników, możemy mierzyć szereg wartości fizycznych. Ponadto mierniki stają się coraz tańsze, dlatego ich użycie jest powszechne. Są one wbudowane w wiele urządzeń.Gartner szacuje, że do 2020 roku na świecie będzie 20 mld urządzeń internetu rzeczy, a Ericsson ocenia, że w 2021 roku na 28 mld urządzeń podłączonych do internetu ponad połowę, bo 16 mld będą stanowiły urządzenia typu IoT (Internet of Things). Warto porównać to z danymi z 2013 roku, kiedy to liczba inteligentnych przedmiotów w gospodarstwach domowych podłączonych do sieci sięgała 3 mld sztuk, i z 2015 roku – wówczas takich urządzeń było 5 mld.
Lodówka z Wi-Fi nikogo już nie dziwi
Obecnie na rynku dostępnych jest już wiele urządzeń z kategorii smart dom. To między innymi smart telewizory, sprzęt audio, a nawet lodówki, sprzęty kuchenne, rolety czy okna. Z roku na rok pojawia się wiele urządzeń, które z wersji wyłącznie analogowej przechodzą na wersję z dostępem do internetu. Dzięki temu mogą działać szybciej i tak, jak oczekuje tego użytkownik.Raport IAB „Internet Rzeczy w Polsce” wskazuje, że najwięcej urządzeń podłączonych do sieci znajduje dziś zastosowanie w obszarach smartdom, RTV i AGD oraz wearables, czyli ubrań, biżuterii i gadżetów wyposażonych w sensory, za pośrednictwem których możemy łączyć się z internetem. Moduły Wi-Fi instalowane są w lodówkach, w systemach bezpieczeństwa, ale ich potencjał wydaje się znacznie większy.
Jak to działa?
Urządzenia z kategorii „internet rzeczy” wymagają stałego podłączenia do sieci. Umożliwi to m.in. internet światłowodowy od UPC, zapewniający stabilne połączenie w całym domu. Już dziś na przykład lodówka z Wi-Fi staje się inteligentnym urządzeniem, które jest w stanie podejmować określone decyzje właściwie bez ingerencji ze strony właściciela i zamówić np. produkty, których jest zbyt mało.Podobnie działają okna z inteligentnymi czujnikami, które reagują na zmiany pogody i jakość powietrza. Na rynku dostępne są również rolety reagujące na światło z zewnątrz, które przy zbyt dużym nasłonecznieniu zaczynają się opuszczać w sposób automatyczny.
Era czwartej rewolucji przemysłowej
Pierwszymi trzema rewolucjami przemysłowymi były mechanizacja, elektryfikacja i cyfryzacja. Teraz jesteśmy świadkami kolejnego etapu w historii rozwoju techniki. Chodzi tu o wspominany internet rzeczy, który rozwijać się może tylko w asyście szybkiego internetu bezprzewodowego - sieci Wi-Fi lub internetu mobilnego.Przemysł 4.0 ma integrować ludzi, inteligentne systemy oraz sterowane cyfrowo maszyny z internetem i technologiami informacyjnymi. Na świecie jest już wiele fabryk, które działają sprawnie przy niewielkiej ingerencji czynnika ludzkiego. Podobnie będzie z inteligentnymi domami, które zapewnią nam optymalne ogrzewanie, wentylację czy też sterowanie roletami i otwieraniem okien. Lodówka sama zamówi zakupy, które zostaną dostarczone pod drzwi przy użyciu dronów. Dziś wydaje się to fantastyczną wizją przyszłości, ale może stać się rzeczywistością, kiedy szybka sieć komunikacji pomiędzy urządzeniami zaangażowanymi w dany proces, będzie przebiegała w czasie rzeczywistym, bez zakłóceń.
