Zachowanie się materiałów papowych w transporcie
Wszyscy spotkaliśmy się z ułożeniem rolek papy, jakie proponuje producent. Trzeba zatem zauważyć z jakiego powodu poszczególne palety bitumów wyglądają tak, jak wyglądają po przejściu nie jednej podróży z fabryki do hurtowni, z hurtowni do sklepów lub inwestorów, ostatecznie zaś po drodze na budowę. Przede wszystkim należy zauważyć, że zazwyczaj około dwadzieścia postawionych pionowo rolek zabezpiecza na palecie specjalistyczna folia termokurczliwa. Mamy więc do czynienia z sytuacją, kiedy ciężar rzędu około 800 kilogramów unieruchomiony zostaje relatywnie cienką warstwą plastiku, niekiedy uzupełnioną o zaciski z taśmy. Oczywiście w idealnych warunkach tego typu protekcja w zupełności wystarcza do dostarczenia klientom wartościowego produktu. Co jednak ma zrobić konsument, któremu oferuje się często towar, który pod wpływem temperatury i nieodpowiedzialnej jazdy kierowcy, charakteryzuje się zmiażdżonymi końcami, wgnieceniami (na przykład od wideł wózków widłowych), czy też zupełnym sprasowaniem? Oczywiście uda się tam, gdzie standardy traktowania asortymentu są znacznie wyższe. Tymczasem wystarczy bagatela płynna jazda tirowca, ostrożność przy wyładunku oraz dbałość o warunki magazynowe.
Jak najlepiej przechowywać papy?
Oczywiście w krótkiej perspektywie możemy zrealizować dostawę układając interesujące nas rolki poziomo, jedna na drugiej. To z pewnością wygodny sposób, szczególnie dla tych, którzy nie potrzebują zbyt wielu metrów bieżących pokrycia (każde pasmo papy to z reguły 5 – 15 metrów). Warto jednak postarać się o takie ułożenie, które nie będzie zanadto obciążało produktu ułożonego najniżej – w przypadku tańszych pap starszej generacji nietrudno nawet przy tymczasowym przechowywaniu poziomym sprawić sobie prezent w postaci warstw pękających przy rozwijaniu. Jeśli jednak nie mamy innego wyjścia, zwyczajnie skupmy się na adekwatnym rozkładzie papy po jej przewiezieniu. Poszukajmy równego podłoża, wolnego od spadków a przy tym cechującego się twardością. Chociaż mała ilość dystrybutorów zwraca na to uwagę, warto przyjrzeć się czy upragniony produkt był magazynowany pod dachem i w zacienionym miejscu. Promienie słoneczne, choć nie powinny stanowić wyzwania dla papy na dachu, na składzie mogą przyczyniać się do powstawania niepożądanych odkształceń.
