Jak informują ogólnopolskie media, na granicy powiatów poddębickiego i łęczyckiego w województwie łódzkim znaleziono znaczną liczbę śniętych ryb na rzece Ner.
- Służby pobrały próbki wody, badane będą też śnięte ryby, które zostały znalezione pomiędzy Łęczycą a Poddębicami, na pograniczu powiatów, a więc w okolicach miejscowości Borek – mówi cytowana przez RMF24.pl rzeczniczka wojewody łódzkiego Dagmara Zalewska.
Jak ustalili dziennikarze portalu tvn24.pl, wyniki badań będą znane po weekendzie. Tymczasem wojewoda Tobiasz Bocheński zwołał w tej sprawie posiedzenie sztabu kryzysowego.
- Na podstawie wspólnych ustaleń przekazujemy rekomendacje o nie kąpaniu się w rzece Ner, o nie wypasaniu i nie pojeniu w niej bydła, a także rekomendujemy, by w ogóle do rzeki się nie zbliżać. Pragnę zaznaczyć, że są to jedynie rekomendacje, więc proszę wziąć pod uwagę, że nie ma powodów do paniki, ponieważ nie jesteśmy jeszcze w posiadaniu szczegółowych wyników badań oraz innych wiążących informacji, które wskazywałby, że rzeka jest zanieczyszczona - mówi wojewoda Tobiasz Bocheński.
Dodatkowo marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber wydał zakaz wędkowania na tym terenie na okres dwóch tygodni. Rekomendacje mogą ulec zmianie po uzyskaniu wyników badań, dlatego warto śledzić komunikaty wydawane służby marszałka i wojewody.
Ner to rzeka przepływająca przez województwa łódzkie i wielkopolskie stanowiąca prawy dopływ Warty. Sprawa znalezionych w niej śniętych ryb nie jest łączona ze skażeniem Odry.
Komentarze (0)