reklama
reklama

W oknie życia zabrzmiał alarm. Kolejne dziecko dostało szansę. Siostry już nadały mu imię

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Caritas.pl

W oknie życia zabrzmiał alarm. Kolejne dziecko dostało szansę. Siostry już nadały mu imię - Zdjęcie główne

W naszym województwie działa pięć okien, którym patronuje Caritas | foto Caritas.pl

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

RegionW oknie życia w klasztorze sióstr antoninek w Wieluniu pozostawiono dziecko. Dziewczynka jest już po badaniach, dostał również nowe imię.
reklama

Maluszek został pozostawiony w oknie, które działa w klasztorze przy klasztorze Zgromadzenia Sióstr Opieki Społecznej pod wezwaniem św. Antoniego. Było to w niedzielę około godziny 23. Na miejscu, zgodnie z procedurą, pojawiła się karetka pogotowia i policja. 

Dziewczynka w oknie życia. Zostały wprowadzone procedury 

Dziecko zostało przewiezione do szpitala. Tam okazało się, że jest zdrowa dziewczynka. Siostry nadały jej imię Emilka. Młodszy aspirant Katarzyna Stefaniak z Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu wyjaśnia, że zadaniem funkcjonariuszy nie jest namierzenie matki dziecka bądź jej bliskich.

Chyba że pojawią się podejrzenia, że mogło dojść do czynu zabronionego

 - podkreśla.

Po zbadaniu dziewczynki przed lekarzy szpital wdrożył odpowiednie procedury, które polegają na poinformowaniu sądu oraz nawiązaniu współpracy z ośrodkiem adopcyjnym. 

reklama

Emilka jest czwartym dzieckiem, które trafiło, do działającego od 2010 roku, okna życia w Wieluniu. 

Okna życie w Łódzkiem. W każdym z tych miejsc zabrzmiał alarm 

Wieluńskie okno życie jest jednym z kilku działających okien na ternie województwa łódzkiego. W samej Łodzi są dwa, w Pabianicach, Piotrkowie Trybunalskim oraz Kutnie (diecezja łowicka) po jednym. Dzięki każdemu z tych miejsc szansę na nowe życie dostało kolejne dziecko. 

W Pabianicach alarm zabrzmiał do tej pory trzykrotnie, w Piotrkowie Trybunalskim pięć razy. W Łodzi w punkcie prowadzonym przez siostry urszulanki sześć razy. Ostatni raz 31 października ubiegłego roku.

O godz. 21:15 usłyszałyśmy dźwięk alarmu, więc bardzo szybko przybiegłam do Okna życia, no i zobaczyłam, że czeka na mnie taki młodzieniec śliczny

reklama

– opowiadała wówczas s. Anna Reczko, przełożona domu Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego w Łodzi.

Chłopiec miał przy sobie karteczkę z informacją, kiedy się urodził, wiadomo więc było, że miał wówczas tydzień.

Ochrzciłyśmy go i dałyśmy mu imię Tadeusz. Niedawno było wspomnienie tego świętego, więc taką decyzję podjęłyśmy

 - przyznała siostra Anna. 

Działają w całej Polsce i uratowały życie niejednego dziecka 

Obecnie na terenie kraju funkcjonuje prawie 70 okien w ponad 60 miejscowościach. Pierwsze z nich powstało w Krakowie w marcu 2006 roku. Do tej pory w miejscach prowadzonych przez Caritas Polska znaleziono ponad 160 dzieci. 

reklama

Okna życia to bezpieczne miejsce, w którym matka może pozostawić anonimowo swoje nowo narodzone dziecko.

Okno otwiera się od zewnątrz, jest w nim zamontowane ogrzewanie i wentylacja. Po otwarciu włącza się alarm, który wzywa opiekujące się oknem osoby – najczęściej są to zakonnice. Potem niezwłocznie uruchamiane są procedury medyczno-administracyjne, to znaczy powiadomione zostają pogotowie ratunkowe i sąd rodzinny

 - wyjaśnia Caritas. 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama