11-latka została znaleziona w jednym z mieszkań w centrum Radomska w piątek wieczorem, 8 marca. Jeszcze przed przybyciem na miejsce służb mundurowych, podjęto reanimacje. Niestety medykom nie udało się przywrócić akcji serca.
Nie żyje 11-letnie dziewczynka. Co ujawniła prokuratura?
Przybyli na miejsce śledczy zabezpieczyli ślady, które mają pomóc w wyjaśnieniu przyczyn tragedii. W poniedziałek prokuratura poinformowała, że wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledczy nie chcą jednak udzielać zbyt wielu informacji na ten temat.Prokurator Gerard Staszczyk z Prokuratury Rejonowej w Radomsku w rozmowie z portalem radomszczanska.pl poinformował, że wykonane wstępnie oględziny nie wskazują na istnienie zewnętrznych obrażeń fizycznych mogących mieć związek ze zgonem dziewczynki.
Odpowiedź na pytanie, co było przyczyna śmierci tej młodej dziewczynki, ma dać sekcja zwłok. Jej wyniki będą podstawą do sformułowania odpowiednich wniosków.
Czytaj również: Jest akt oskarżenia przeciwko dwóm lekarzom. Do śmierci dziecka doszło w Matce Polce
Również wielkopolscy śledczy wyjaśniają przyczyny śmierci dziecka. Chodzi o 4-letniego chłopczyka, który wraz z rodziną mieszkał w jednej z wsi pod Koninem. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie prok. Ewa Woźniak poinformowała, że zarówno dziecko, jak i jego rodzice, to obywatele Ukrainy.
- Stan zwłok nie wskazuje na udział osób trzecich w śmierci dziecka, ale też nie pozwala takiego udziału wykluczyć - przyznała. Dodała, że więcej informacji śledczy będą mogli udzielić po sekcji zwłok dziecka.
Komentarze (0)