- Gdy tylko kobieta spełniła żądanie, kontakt z rozmówcą się urwał. W ten sposób piotrkowianka straciła oszczędności. Pamiętajmy, że oszuści wykorzystają każdy sposób, aby nakłonić ofiarę do przekazania gotówki lub innych cennych przedmiotów - informuje Dagmara Mościńska z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.
Policja ostrzega, że oszuści najczęsciej typują swoje ofiary, wertując książkę telefoniczną. Niestety są to najczęściej starsze osoby, które łatwiej jest zmanipulować. Zazwyczaj dzwonią podając się za członka rodziny, pracownika znanej instytucji, policji, prokuratury, itp. Następnie opowiadają przeróżne historie, tak zwane legendy, aby wzbudzić jej niepokój.
- Podczas rozmowy wywierają nacisk podkreślając presję czasu i nie dając pokrzywdzonej osobie możliwości trzeźwej oceny sytuacji. Zdarza się, że grożą różnymi konsekwencjami w przypadku odmowy współpracy. W ten sposób nakłaniają pokrzywdzonego do wydania oszczędności a nawet do zaciągnięcia kredytu - ostrzega piotrkowska policja.
Przekazanie pieniędzy następuje poprzez podstawioną osobę, kuriera, pozostawienie paczki w umówionym miejscu lub wyrzucenie jej przez okno. Gdy pokrzywdzony odda gotówkę, wszelki kontakt się urywa.
- Przypominamy! Prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy czy kosztowności oraz nie informują o prowadzonych działaniach przez telefon. Zachowaj czujność! Nie mów nikomu o posiadanych oszczędnościach - ostrzega policja.
Komentarze (0)