Co ciekawe mundurowych o dziwnym zachowaniu kierowcy zaalarmował pieszy. W sobotni poranek, około 9.30 dyżurny z piotrkowskiej komendy dostał informację, że Al. 3 Maja jedzie "elka", którego kierowca nie zwraca uwagi na pieszych.
- Zawiadamiający twierdził, że kierowca nie przepuścił jego i jego 7-letniej córki na przejściu dla pieszych. Dyżurny niezwłocznie skierował we wskazany rejon miasta policjantów ruchu drogowego. Funkcjonariusze skontrolowali wskazany pojazd. Już po kilku minutach znana była przyczyna zachowania kierowcy toyoty. Okazało się, że 24-letni kursant był pijany. Miał w organizmie 0,9 promila alkoholu - informują policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego tomaszowianina. Cała sprawa jest o tyle zaskakująca, że obok pijanego ucznia siedział instruktor! Nauczyciel tłumaczył, że nie zauważył, aby kursant był "po kielichu". 24-latek za nim zdobył "prawko" już ma kłopot z prawem, usłyszał zarzut. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.