W programie „Farma” udział wzięło kilkunastu uczestników, którzy na kilka tygodni porzucili nowoczesny styl życia, aby zamieszkać w gospodarstwie wiejskim, bez bieżącej wody, prądu i internetu. Stawka była wysoka, bo główna nagroda to 100 tys. zł.W ostatecznym starciu mogliśmy oglądać troje uczestników: Amandę Bokisz, Angelikę Kałużna i Macieja Rudzkiego.
Za nami wielki finał programu
Przez kilka tygodni uczestnicy wychodzili ze swojej strefy komfortu i pokonywali swoje słabości. Musieli wspólnie m.in. zajmować się zwierzętami i gospodarstwem,ale także wykonywać róże zadania. Ostatecznie nagrodę główną zgarnęła pochodząca z gminy Rozprza Angelika Kałużna.
– Ciężko opisać te emocje! Jestem przeszczęśliwa i nie spodziewałam się. Do samego końca myślałam, że to będzie ktoś inny. Stawiałam na Amandę, a tu nagle taki szok - mówi Angelika Kałużna tuż po zakończeniu trzeciego sezonu programu „Farma”, w którym okazała się najlepsza –czytamy na oficjalnej stronie Polsatu.
25-latka poddała została wielkim próbom i pod koniec straciła już nadzieję i siłę, co podkreślała w trakcie ostatniego zadania.Ostatni, zwycięski pojedynek sprawił, że Angelika zmieniła sposób myślenia o sobie i doprowadził do zwycięstwa.
– „Farma” pokazała mi, że czasami warto iść do samego końca - podkreśla. - Teraz zaczynam w siebie wierzyć bardziej, coraz bardziej - dodaje. Dlatego od razu postanowiła wprowadzić te myśli w życie – czytamy na stronie internetowej stacji.
Część nagrody zwyciężczyni planuje przeznaczyć na własny rozwój, związany z kosmetologią.
Mieszkanka powiatu piotrkowskiego zaskoczyła wszystkich
Zwycięstwo Angeliki to jej prywatny, ogromny sukces, ale i sukces na skalę całego programu. To pierwszy raz, kiedy w historii polskiej wersji reality show wygrała kobieta.Jak podkreślają prowadzące program Marcelina Zawadzka i Ilona Krawczyńska, była to edycja temperamentna, i pełna emocji.
– Oczywiście mężczyźni też grali ogromną, wyjątkową rolę w tym sezonie, ale na samym końcu to dwie kobiety były w finale. Będę szczera! Cieszę się, że wygrała kobieta, a jeszcze do tego taka wyjątkowa, promienista, taki nasz promyczek programu - - podkreśla Marcelina Zawadzka w rozmowie z polsat.pl.
Podczas ogłaszania wyników zwyciężczyni zaskoczyła wszystkich wspaniałą wiadomością, że jest w ciąży i spodziewa się córki.
Komentarze (0)