Zmiana granic gmin Bełchatów i Kleszczów coraz bliżej. Ruszyła urzędnicza machina [FOTO][VIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Na czwartkowej sesji (30.08) gminni radni zdecydowali o przystąpieniu do procedury zmiany granic gminy Bełchatów i poszerzenia jej o fragment sąsiadującej gminy Kleszczów. Uchwała, nad którą głosowano i którą ostatecznie przyjęto, otwiera także proces konsultacji społecznych z mieszkańcami.

Na sali obrad nie obyło się bez dyskusji – momentami zaciętej. W obradach wzięła udział pomysłodawczyni projektu, posłanka Małgorzata Janowska, na drugim biegunie – mieszkańcy gminy Kleszczów i przedstawiciel tamtejszego Urzędu Gminy, sekretarz Kazimierz Chudzik. Każda ze stron starała się przedstwaić argumenty „za” i „przeciwko” pomysłowi.

Posłanka Janowska niezmiennie od początku, kiedy pomysł publicznie ogłosiła, mówi o zrównoważonym rozwoju całego regionu. Wtóruje jej wójt gminy Bełchatów Kamil Ładziak, który podkreśla, że kilkadziesiąt milionów (szacuje, że może to być 70 mln zł.), które trafią do budżetu podległej mu gminy będzie w połowie podzielone między pozostałe gminy powiatu bełchatowskiego.

Optymizmu obu nie podzielają oczywiście mieszkańcy Kleszczowa, którzy pomysł określają jako „bolszewicki”. Ich zdaniem przejęcie przez samorząd gminy Bełchatów terenów sołectwa Wola Grzymalina na którym zlokalizowana jest nie tylko bełchatowska elektrownia, ale także jedna z czterech stref przemysłowych (strefa nr 1 w Rogowcu), nastawione jest tylko i wyłącznie na aspekt finansowy. Na sesję gminy Bełchatów przygotowano „Stanowisko Gminy Kleszczów”, w pięciostronicowym dokumencie czytamy między innymi, że:

"Objęcie proponowaną zmianą terytorialną ww obszaru świadczy o tym, że jego celem nie jest pozyskanie przez Gminę Bełchatów terenów o określonym potencjale gospodarczym, który mógłby stanowić szansę dla rozwoju gminy, lecz w pełni zainwestowanego obszaru, przynoszącego stałe, wysokie dochody podatkowe"

Wątpliwości co do procedowanej uchwały mieli też niektórzy radni. Marzena Polak wskazywała na przykład, że uchwała, którą przygotowano powinna najpierw uruchamiać procedurę konsultacji społecznych. Po ich pozytywnym wyniku, dopiero wówczas winna być uruchamiana procedura administracyjna – wniosek formalny radnej, by zmienić treść procedowanej uchwały zmienić ostatecznie przepadł i ostatecznie po dwugodzinnej dyskusji głosowano nad pierwotnie złożonym dokumentem. Dwunastu radnych głosowało „za”, jedna osoba wstrzymała się od głosowania.

Przyjęta uchwała uruchamia konsultacje, te ruszają na dniach. Wójt Kamil Ładziak zwracał uwagę, że będą się one odbywać przy okazji spotkań w poszczególnych sołectwach. Na koniec września ma być już po tej procedurze. Później, zgodnie z zapowiedziami Ładziaka, urzędnicy przystąpią do prac nad projektem zmian administracyjnych granic gminy Bełchatów. Zgodnie z zapowiedziami wójta, jeszcze przed końcem tej kadencji chce je przynajmniej rozpocząć. Przygotowany projekt gminy Bełchatów, do końca marca 2019 roku, za pośrednictwem wojewody łódzkiego musi trafić do rady ministrów. Co dalej? To jest już w gestii władz centralnych, ale decyzję możemy poznać do końca lipca 2019 roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami gminy Bełchatów, 1 stycznia 2020 roku może dojść do zapowiadanych zmian.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE