Basen w Hotelu Wodnik na Słoku koło Bełchatowa w przeszłości był chętnie odwiedzany przez mieszkańców, a także gości hotelowych. Takiej możliwości nie ma już od jesieni ubiegłego roku, gdy pojawiła się informacja o czasowym zamknięciu tego obiektu. Wówczas o powód decyzji zapytaliśmy w Polskim Holdingu Hotelowym, bo to właśnie do tej grupy Polska Grupa Energetyczna sprzedała udziały Elbestu w marcu tego roku w ramach tzw. porządkowania struktury Grupy PGE. Spółka Elbest posiada łącznie 6 hoteli oraz 4 obiekty na terenie całego kraju. Wśród nich są również podbełchatowska Wawrzkowizna oraz właśnie hotel Wodnik. W październiku ub. roku rzeczniczka PHH tłumaczyła, że zamknięcie basenu w Wodniku jest związane z "zaplanowaną przerwą techniczną". Wówczas nie wyjaśniono jak długo ona potrwa.
Okazuje się, że "przerwa techniczna" trwa do dziś i niestety... nie wyszła na dobre basenowi, który jest w opłakanym stanie. Woda pozostawiona w niecce pływalni przypomina teraz bowiem... bajoro. Jest zielona i cała pokryta glonami i rzęsą wodną. Uwagę na zaniedbaną pływalnię zwrócili też mieszkańcy spacerujący po Słoku.
- Jak można było tak zapuścić ten obiekt? To się przecież w głowie nie mieści - mówi pani Maria, mieszkanka Bełchatowa. - Kiedyś to miejsce tętniło życiem, jak i cały ośrodek, a teraz jest równia pochyła. Proszę zobaczyć przecież na tym basenie woda wygląda jak w jakimś bajorze - dodaje.
Dlaczego właściciel doprowadził pływalnię do takiego stanu? O to zapytaliśmy w Polskim Holdingu Hotelowym.
Biuro prasowe PHH przekazało, że prawie 30-letnia eksploatacja basenu przy Hotelu Wodnik w Słoku k. Bełchatowa spowodowała, że właściciel dla dobra osób korzystających z infrastruktury basenowej, jesienią ubiegłego roku podjął decyzję o zamknięciu basenu w celu uruchomienia procedury prowadzącej do jego modernizacji.
- To poważna, wielomilionowa inwestycja, dlatego musi być ona dobrze zaplanowana, co wymaga czasu i pracy - informuje biuro prasowe PHH. - Właściciel prowadzi prace przygotowawcze niezbędne do uruchomienia postępowania zakupowego na zakup usługi wykonania dokumentacji inwentaryzacji architektonicznej Hotelu Wodnik.
Jak podkreślono, jest to pierwszy krok w procedowaniu postępowania głównego dot. remontu Hotelu Wodnik wraz z częścią basenową.
- Procedura jest dość długotrwała ze względu na złożony zakres techniczny oraz procedury obowiązujące właściciela, niemniej jednak dla dobra osób odwiedzających basen, właściciel nie chcąc korzystać z półśrodków, podjął decyzję, która z pewnością będzie skutkowała przyszłym zadowoleniem gości - zapewniło biuro prasowe.
Mieszkańcom i gościom odwiedzającym pozostaje zatem uzbroić się w cierpliwość i... mieć wiarę, że pływalnia odzyska swój dawny blask.
Komentarze (0)