11 sierpnia, podczas gdy mundurowi prowadzili obchód dzielnicy, podszedł do nich mężczyzna, który poinformował, że właśnie odzyskał skradziony 31 lipca rower. Jak tłumaczył, jednoślad należał do jego kuzyna, więc gdy zauważył go na ulicy, od razu go rozpoznał.
- Kiedy zauważył, że jechała nim nieznana kobieta natychmiast zareagował. Podbiegł do cyklistki, a kiedy próbował ustalić szczegóły związane z jednośladem, kobieta porzuciła go i oddaliła się – infmoruje KPP Bełchatów.
Mężczyzna podał mundurowym rysopis kobiety, dzięki czemu dzielnicowi namierzyli ją, gdy wchodziła do jednego z bloków przy ul. Czaplinieckiej. Teraz odpowie za kradzież w sprawie o wykroczenie. Grozi jej grzywna, areszt lub ograniczenie wolności.