reklama
reklama

Zatankował w Drużbicach i... postawił strażaków na równe nogi. Ślady prowadziły na osiedle Wolność

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zatankował w Drużbicach i... postawił strażaków na równe nogi. Ślady prowadziły na osiedle Wolność - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
6
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaMieszkaniec Bełchatowa zatankował na stacji w Drużbicach. Kiedy ruszył w drogę okazało się, że ma... dziurawy bak. Z cieknącym paliwem dojechał aż na osiedlowy parking.
reklama

Strażaków o wycieku paliwa zaalarmował jeden z mieszkańców osiedla Wolność, gdy podczas wieczornego spaceru zauważył ciągnącą się stróżkę na osiedlowej drodze. Ślad wiódł do zaparkowanego volkswagena. 

- Wziąłem to na palec i od razu było wiadomo, że to ropa. Pomyślałem, że musiało dojść do wycieku w aucie sąsiada. Zadzwoniłem na numer alarmowy - opowiada jeden z mieszkańców osiedla. 

Od strażaków dowiedział się, że sygnały o tym zdarzeniu otrzymali też z terenu... gminy Drużbice, z której ślady prowadziły aż do Bełchatowa. Jak dodaje, zbiornik paliwa w aucie został najprawdopodobniej przebity przez kamień albo jakiś pręt w trakcie jazdy. 

Na równo nogi zostali postawieni strażacy, bo do posprzątania było w sumie... kilkanaście kilometrów drogi. Od Drużbic aż do Bełchatowa. W akcji brało udział aż pięć zastępów strażaków. 

reklama

Jak mówi Michał Wieczorek, rzecznik bełchatowskiej straży pożarnej, zgłoszenie w tej sprawie otrzymali ok. godz. 21.30, a cała akcja trwała niespełna dwie godziny. 

- Trzeba było uprzątnąć drogę na całym odcinku od Drużbic do Bełchatowa. Doszło do rozszczelnienia zbiornika paliwa, które trzeba było zabezpieczyć na drodze sorbentem - mówi Michał Wieczorek. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama