Zarzuty i areszt dla pijanego kierowcy BMW, który spowodował śmiertelny wypadek

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Jest 3-miesięczny areszt dla kierowcy bmw, który w miniony czwartek (7.09) spowodował śmiertelny wypadek w Janówce. Zgodnie z decyzją sądu 29-letni mężczyzna, który po pijanemu doprowadził do tragedii pozostanie przez najbliższe tygodnie za kratami.

Ten wypadek miał najtragiczniejszy z możliwych finałów – w wyniku zderzenia śmierć poniosła 60-letnia kobieta, która prawidłowo jechała rowerem. Z ustaleń policji wynika, że koparko-ładowarka i BMW jechały od strony Chabielic, do Kamienia. Na jednym z łuku drogi, BMW wyprzedzając maszynę zderzyło się z nią, w efekcie kierowca samochodu nie zapanował nad autem i uderzył w jadącą po przeciwległym pasie rowerzystkę. Kobieta, pomimo podjętej akcji reanimacyjnej zmarła.

Mężczyzna, który kierował autem nie chciał poddać się badaniu alkomatem, pobrano więc on niego krew. Wyniki nie pozostawiły złudzeń, kierowca prowadził BMW mając blisko 1,5 promila. Jeszcze tego samego dnia mężczyznę zatrzymano. Kilkanaście godzin później sąd zdecydował o 3-miesięcznym areszcie dla niego.

Sprawcy zdarzenia został postawiony zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, dodatkowo w tym przypadku jest on powiązany z kolejnym paragrafem – 178 a kodeksu karnego, czyli prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE