Wygląda na to, że osoby zatrudnione w bełchatowskim sklepieTesco, który znajduje się w galerii Olimpia, będą musiały szukać sobie nowej pracy. Sieć handlowa ogłosiła właśnie plan zamknięcia 5 sklepów w Polsce, w tym również w Bełchatowie.
- Kilka miesięcy temu informowaliśmy o naszych planach skupienia się na mniejszych formatach sklepów. Podkreślaliśmy wówczas, iż będziemy nadal analizować wyniki poszczególnych sklepów i możemy decydować o sprzedaży lub zamknięciu pojedynczych placówek - poinformowało nas biuro prasowe Tesco Polska.
Sieć Tesco postanowiła nie przedłużać umów najmu dla sklepów w centrach handlowych w Łomży, Bełchatowie i Wrocławiu (ul. Legnicka). Podjęto także decyzję o sprzedaży sklepu w Lesznie inwestorowi z branży nieruchomości.
- Ponadto, w zawiadomieniu do urzędów pracy uwzględniony jest sklep Gorzów Słowiańska, którego zamknięcie i sprzedaż ogłaszaliśmy latem minionego roku – informuje biuro prasowe Tesco Polska.
Popularna sieć sklepów złożyła już do urzędu pracy zawiadomienie o zamiarze rozwiązania umów o pracę „z przyczyn nie dotyczących pracowników”. Dotyczy ono 380 osób we wspomnianych pięciu sklepach.
- Jest to wartość maksymalna. Liczba osób, które zakończą pracę w naszej firmie, będzie znana po zakończeniu przewidzianego przepisami prawa okresu konsultacji – informuje biuro prasowe Tesco.
Jak wygląda sytuacja w przypadku bełchatowskiego Tesco? Dowiedzieliśmy się, że sklep zakończy pracę na przełomie marca i kwietnia. Aktualnie pracuje w nim 35 osób. Czy wszyscy stracą pracę? Wiele zależy od konsultacji ze związkami zawodowymi.
Elżbieta Jakubowska, przewodnicząca NSZZ Solidarność w Tesco Polska zapowiada, że sprawa zwolnień grupowych będzie omawiana na najbliższym spotkaniu z pracodawcą w dniach 16-17 stycznia.
- Na pewno będziemy chcieli poruszyć ewentualność przejścia zwalnianych osób do innego sklepu Tesco i wierzymy, że pracodawca taką możliwość zaproponuje – mówi Elżbieta Jakubowska.
Czy pracownicy będą chcieli z tego skorzystać, to już inna sprawa.
- Z pewnością taka opcja jest w miarę atrakcyjna jeśli inny sklep jest w tym samym mieście, ale jeśli na przykład trzeba będzie dojeżdżać 30 km, to pracownicy po prostu szukają innej pracy. Podobnie może być w przypadku Bełchatowa, gdzie Tesco jest jedynym takim sklepem – mówi Elżbieta Jakubowska.