Ogromna niedzielna ulewa dała się mocno we znaki również bełchatowskiej elektrowni. Okazuje się, że deszcz spowodował wyłączenie aż czterech bloków energetycznych. Jak to możliwe? Ogromne ilości wody dostały się do jednego z budynków układu nawęglania, który podaje taśmociągami węgiel do bloków 5-8. W rezultacie instalacja zablokowała się i trzeba było wyłączyć wspomniane jednostki. Informacje te potwierdził nam oficjalnie koncern PGE GiEK.
- PGE GiEK informuje, że w wyniku ulewnego deszczu w nocy z niedzieli na poniedziałek 22 czerwca doszło do zalania jednej z trzech funkcjonujących w Elektrowni Bełchatów przesypowni nawęglania. Awaria spowodowała wyłączenie czterech bloków energetycznych. Woda z zalanego pomieszczenia została niezwłocznie wypompowana - powiedziała Sandra Apanasionek, rzecznik prasowy PGE GiEK.
Jak dodaje, w poniedziałek, 22 czerwca, przed godz. 7.00 podano węgiel do zasobników przykotłowych bloków 5, 6, 7, 8. Wszystkie bloki dotknięte awarią zostały już uruchomione i zsynchronizowane z krajową siecią elektroenergetyczną. W elektrowni powołano specjalny zespół, który ma zbadać szczegóły awarii.