Chwilę po zdarzeniu, na miejsce natychmiast został wezwane policyjne patrole. W rozmowie z pokrzywdzonym mundurowi ustalili, że schodząc po schodach w swoim bloku zauważył leżącego na korytarzu mężczyznę. 75-latek podszedł do mężczyzny, a kiedy upewnił się, że nie potrzebuje pomocy zwrócił mu uwagę.
- Niestety mężczyzna odpowiedział agresją. Napastnik szarpiąc pokrzywdzonego zabrał mu portfel. Siłą wyciągnął go z tylnej kieszeni spodni, ukradł 60 złotych i uciekł – relacjonuje Iwona Kaszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.
Pokrzywdzony dokładnie jednak opisał sprawcę. Po 20 minutach od zgłoszenia sprawca był już w rękach policjantów. Mundurowi zatrzymali go na osiedlu Słonecznym. Okazało się, że był to 35-latek, dobrze znany bełchatowskiej policji z innych spraw.
- Notowany za podobne przestępstwa bełchatowianin usłyszał prokuratorski zarzut rozboju – informuje Iwona Kaszewska.
Przestępstwo to zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności. Tym razem mężczyzna odpowie w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu wymiar kary nawet do 18 lat pozbawienia wolności. Sąd aresztował podejrzanego na 3 miesiące.