Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy poranek, 31 lipca. Czwórka myśliwych wracając z polowania, przejeżdżając po polanie zarośniętej wysokimi trawami najechała na mężczyznę. Czy to było powodem śmierci 56-latka? To wyjaśni sekcja zwłok.
- Badania wskażą czy ten człowiek tam spał, czy zasłabł, czy może już nie żył w chwili zdarzenia - mówi Piotr Rokita z KPP w Bełchatowie
Myśliwi złożyli wyjaśnienia, ich samochód został zabezpieczony. Bożena Zielińska, wójt gminy Drużbice mówi, że ostatni raz 56-latka widziała w miniony piątek, kiedy to przyszedł do Urzędu Gminy rozliczyć się za prace społecznie użyteczne.
- Odebrał należne wynagrodzenie. Ten mężczyzna od bardzo wielu lat był objęty opieką Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej i niestety mocno nadużywał alkoholu - wyjaśnia wójt Zielińska.