W niedzielę, 7 kwietnia, w całej Polsce odbywały się wybory samorządowe. Podobnie było również w Bełchatowie, gdzie głównym tematem wśród mieszkańców było to, kto zajmie fotel prezydenta miasta. Do wyboru było trzech kandydatów: obecnie urzędująca Mariola Czechowska, Arkadiusz Rożniatowski startujący z komitetu Koalicji Obywatelskiej oraz Patryk Marjan ubiegający się o funkcję prezydenta z KWW „Bełchatowianie”.
Wielkie świętowanie i sensacyjne doniesienia
Punktualnie o godzinie 21:00 komisje w Bełchatowie zostały zamknięte i zaczęło się wielkie oczekiwanie na pierwsze informacje z lokali wyborczych. Wraz z napływającymi jeszcze nieoficjalnymi wynikami jasnym stawało się, że mieszkańców naszego miasta czeka druga tura. Wszystko wskazywało na to, że zmierzą się w niej Mariola Czechowska i Patryk Marjan. Gdy w nocy większość komisji przekazała już wstępne wyniki, w sztabie KWW „Bełchatowianie” zawrzało. Członkowie ugrupowania sukces świętowali hucznie. Strzelały korki od szampana. Ba! Zorganizowano nawet małą dyskotekę w lokalu.Następnego dnia okazało się, że wyborami w Bełchatowie żyją nie tylko mieszkańcy naszego miasta. Tematem zainteresowały się również ogólnopolskie media wszystko ze względu na to, że w Bełchatowie może dojść do sytuacji bez precedensu. Jak wynika z wpisu w mediach społecznościowych Sławomira Mentzena prezesa partii Nowa Nadzieja, która jest częścią Konfederacji, w przypadku zwycięstwa w drugiej turze, Patryk Marjan byłby pierwszym prezydentem z tego właśnie ugrupowania. O Bełchatowie mogliśmy przeczytać dzisiaj m.in. na Onecie, portalu Wprost, a także w Polsacie News. O post Mentzena zapytaliśmy Patryka Marjana.
- Wiele osób zadaje sobie różne pytania. Dziękuję, że jest ogólnopolskie zainteresowanie Bełchatowem. O to nam chodziło, będzie nam łatwiej promować dzięki temu miasto, a czy wszytko się uda, przekonamy się za dwa tygodnie. Ja wierzę w to, że Bełchatów zasługuje na więcej, a żeby dać więcej naszemu miastu to potrzebujemy zmienić gospodarza – mówi Patryk Marjan.
Mimo, że sam Mentzen wielkrotnie reklamował w swoich wypowiedziach Patryka Marjana, sam kandydat stale podkreśla, że KWW „Bełchatowianie” nie są częściążadnej partii politycznej. Spod szyldu komitetu w wyborach startowali lokalni przedsiębiorcy, działacze społeczni związani m.in. z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, czy Szlachetnej Paczki a nawet przedstawiciele miejskich placówek.
- Projekt jest całkowicie apolityczny. Nazywamy się „Bełchatowianie” i mieszkańcy głosowali przede wszystkim na ludzi, na konkretnego człowieka. 95 proc. osób kandydujących z naszych list to osoby bezpartyjne i apolityczne – wyjaśnia Marjan.
O tym, czy Marjan zostanie prezydentem Bełchatowa i tym samym będzie pierwszym włodarzem miasta związanym z Nową Nadzieją, dowiemy się już za dwa tygodnie. Wówczas odbędzie się bowiem druga tura wyborów.
Komentarze (0)