Do włamania doszło w jednym ze sklepów przy ulicy Sienkiewicza. Złodzieje użyli mało subtelnej metody i… po prostu wybili szybę w drzwiach budynku. Ze środka zabrali alkohol i papierosy. Na miejsce wezwano policyjnych techników kryminalistyki, którzy wykonali oględziny, zabezpieczając ślady.
- W czynnościach został wykorzystany tropiący pies służbowy, który miedzy innymi wskazał kierunek ucieczki przestępców – mówi Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.
Policjanci dokładnie przejrzeli też zapis monitoringu, który zarejestrował samo włamanie i wizerunek sprawców. Funkcjonariusze szybko ustalili tożsamość złodziei, którzy byli znani w bełchatowskim środowisku przestępczym.
Pierwszego z włamywaczy zatrzymano nad ranem w jego mieszkaniu już kilka godzin po włamaniu. 59-letni mężczyzna był kompletnie pijany. Jego kompan, 48-leni mieszkaniec Bełchatowa został namierzony kilka godzin później i był również pijany.
- Po wytrzeźwieniu w policyjnej celi sprawcy usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności – informuje Iwona Kaszewska.
Komentarze (0)