W środę, 15 lutego, dwóch mężczyzn kierowało się w stronę bełchatowskiego targowiska. Wtedy zauważyli ich policjanci, którzy wykonywali obowiązki służbowe na terenie miasta. Ich zachowanie wzbudziło podejrzenia mundurowych, którzy postanowili skontrolować napotkane osoby.
- W czasie legitymowania 40-letni bełchatowianin i 33-letni mieszkaniec gminy Kamieńsk byli poddenerwowani. Twierdzili, że nie mają żadnych rzeczy, których posiadane jest zabronione. Jednak w wyniku przeszukania kryminalni znaleźli w ich kieszeniach dilerki z marihuaną – relacjonuje Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, a na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego usłyszeli zarzuty dotyczące posiadania środków odurzających. Za takie przestępstwo grozi im kara do 3 lat więzienia.
Komentarze (0)