reklama
reklama

Włamywacz zostawił buty i... uciekł. Później okradł też sklep spożywczy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum/Zdjęcie poglądowe

Włamywacz zostawił buty i... uciekł. Później okradł też sklep spożywczy - Zdjęcie główne

foto Archiwum/Zdjęcie poglądowe

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaNawet do 10 lat więzienia grozi 36-latkowi, który włamywał się do sklepów na terenie Bełchatowa. Jego łupem padły alkohol i artykuły spożywcze, a także obuwie. Złodziej stare buty zostawił w obuwniczym na ulicy Kościuszki...
reklama

Do włamań doszło wczesnym rankiem tuż po godz. 6, w poniedziałek (25 kwietnia). Najpierw policja dostała sygnał ze sklepu spożywczego, gdzie złodziej uszkadzając drzwi, włamał się do środka. Z wnętrza skradł alkohol oraz artykuły spożywcze. Wartość strat została wstępnie oszacowana na blisko tysiąc złotych.

- Funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej wykonali oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady kryminalistyczne i sprawdzili zapis monitoringu sklepu. Okazało się, że kamery zarejestrowały przebieg zdarzenia. Policjanci rozpoznali dobrze znanego im 36-latka - relacjonuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji. 

W chwili, gdy zbierali materiał dowodowy na miejscu włamania, oficer dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie, tym razem dotyczące uszkodzenia szyby w drzwiach sklepu monopolowego przy ulicy Kościuszki. Tam straty również oszacowano na tysiąc złotych. Także i tym razem wizerunek sprawcy zarejestrowały kamery, a policjanci rozpoznali tego samego mężczyznę. Zatrzymanie wytypowanego sprawcy było tylko kwestią czasu. Po kilku godzinach, kryminalni namierzyli złodzieja na osiedlu Budowlanych.

reklama

- Szybko okazało się, że podejrzewany ma na sumieniu jeszcze kradzież butów o wartości ponad 250 złotych. Mężczyzna ukradł je ze sklepu obuwniczego przy ulicy Kościuszki, gdzie pozostawił... własne buty. W chwili zatrzymania miał na sobie skradzione obuwie - informuje Iwona Kaszewska. 

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego śledczy przedstawili podejrzanemu 3 zarzuty: kradzieży z włamaniem, uszkodzenia mienia oraz kradzieży obuwia, za co grozi do 10 lat więzienia. Bełchatowianin będzie odpowiadał w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu surowszy wymiar kary.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama