reklama

Wielka dziura pod Kleszczowem pochłonie 3,5 mln zł! Kierowcy niestety jeszcze poczekają...

Opublikowano:
Autor:

Wielka dziura pod Kleszczowem pochłonie 3,5 mln zł! Kierowcy niestety jeszcze poczekają... - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaRozpoczęły się prace przy naprawie uszkodzonej obwodnicy w gminie Kleszczów. Chodzi o gigantyczną dziurę w asfalcie, który zapadł się nieco ponad rok temu. Od kilkunastu miesięcy fragment obwodnicy dla kierowców jest zamknięty. Okazuje się, że koszt naprawy jest ogromy. Wszystkie prace pochłoną blisko 3,5 mln zł.

Ruszyły roboty przy naprawie uszkodzonej gminnej obwodnicy Kleszczowa. Przypomnijmy, że fragment drogi w okolicach Czyżowa jest zamknięty od... kilkunastu miesięcy. Powód? Ogromna dziura o szerokości ponad 2 metrów i tak głęboka, że zmieściłoby się do niej auto osobowe. Gmina w drugim przetargu wybrała w końcu firmę, która naprawi uszkodzoną drogę. Zaskakujący jest ogromny koszt naprawy dziury, który wyniesie dokładnie 3,43 mln zł. Samorząd wyjaśnia, że głębokie uszkodzenie jezdni wymaga szerokiego zakresu robót, które nie będą sprowadzały się jednak do przysłowiowego ‘’załatania dziury’’

- Kwota może wydawać się znaczna, ale charakter uszkodzenia tej drogi wymaga przeprowadzenia rozbiórki znacznie większego odcinka niż tylko ten, na którym widać uszkodzoną powierzchnię jezdni. Jak wiadomo przyczyną uszkodzenia nawierzchni było wypłukanie przez wodę znacznych ilości materiału tworzącego konstrukcję drogi (piasku, kruszywa). Stąd w specyfikacji przetargowej musieliśmy umieścić nie tylko wykonanie robót z branży drogowej, ale także zadania o charakterze hydrotechnicznym i inżynieryjnym – wyjaśnia Jerzy Strachocki z Urzędu Gminy w Kleszczowie.

Zadaniem wykonawcy będzie m.in. rozbiórka istniejącej konstrukcji drogi i ścieżki rowerowej, a także konstrukcji uszkodzonego przepustu wraz z fundamentem. Zostaną też zdemontowane elementy odwodnienia, elementy kanału oraz umocnienia rowów odwadniających w pobliżu drogi.

- Następnym krokiem będzie wykonanie robót ziemnych i budowa konstrukcji, która zapewni przepływ inną trasą wody, transportowanej kanałem odwadniającym. Będzie to tymczasowy bajpas, który pozwoli zbudować od nowa konstrukcję kanału pod drogą – mówi Jerzy Strachocki.

Nad kanałem na żelbetowych fundamentach zostaną zamontowane wykonane ze stali elementy przepustu. Po zakończeniu tych prac wodę z kanału odwadniającego będzie można znów przekierować do starego koryta i zlikwidować tzw. bajpas.

- Później przeprowadzone zostaną roboty z branży drogowej, mające na celu odtworzenie jezdni, a także pobliskiej ścieżki rowerowej i barier ochronnych – wyjaśnia Jerzy Strachocki.

Jak informuje urząd, czas realizacji wszystkich zleconych prac został z wykonawcą ustalony na sześć miesięcy. Oznacza to, że z zamkniętego obecnie odcinka obwodnicy, kierowcy będą mogli korzystać ponownie pod koniec maja.

Warto przypomnieć, że ten odcinek kleszczowskiej obwodnicy jest drogą stosunkowo niedawno oddaną do użytku. Gmina blisko 6-kilometrowy odcinek oddała do użytku w 2012 roku. Budowa drogi kosztowała 35 mln zł.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE