Wiceminister Tobiszowski: "Nie wolno odkładać decyzji w sprawie odkrywki Złoczew. Ona musi być podjęta jeszcze w tym roku."

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Wczoraj w Sejmie odbyło się spotkanie Parlamentarnego Zespołu ds. Inwestycji Złoczew. W spotkaniu, w którym uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Energii, Ministerstwa Środowiska, parlamentarzyści z naszego regionu (Dariusz Kubiak, Beata Mateusiak – Pielucha, Małgorzata Jankowska i Elżbieta Radziszewska), Mariusz Jamróz, główny inżynier ds inwestycji PGE GiEK S.A oddział KWB Bełchatów, Jadwiga Sobańska – burmistrz Złoczewa oraz przedstawiciele organizacji związkowych z bełchatowskiej kopalni.

Czy spotkanie przerwało pewien pat w sprawie tej inwestycji? W pewnym sensie tak, choć przed Złoczewem zapewne jeszcze długa droga. Wiceminister Ministerstwa Energii Grzegorz Tobiszowski jasno stwierdził, że rząd chce realizować tę inwestycję jest jednak kilka przesłanek, na które nie ma wpływu. Mowa oczywiście o polityce energetycznej Unii Europejskiej i restrykcyjnych normach „Pakietu zimowego” (dokument Komisji Europejskiej, który zawiera przegląd unijnego rynku energii elektrycznej, proponuje nowe regulacje dla energii odnawialnej i efektywności energetycznej). Zaproponowany przez UE pakiet rozwiązań z zakresu energetyki zakłócił resortowe prace z porządkowaniem rodzimego sektora energetycznego i ma bardzo duży wpływ także w naszym, lokalnym wymiarze. Nie od dziś wiadomo, że węgiel brunatny jest tym paliwem, które ma największą emisyjność i negatywny wpływ na środowisko, jeśli Bruksela podtrzyma wyśrubowane normy środowiskowe, cena energii z brunatnej kopaliny będzie zbyt wysoka. W tej sytuacji pod znakiem zapytania stałaby opłacalność inwestycji, także tej złoczewskiej.

Jadwiga Sobańska, burmistrz Złoczewa, w rozmowie z portalem Nasze.fm już po spotkaniu podkreśliła:

Wymieniony Gubin boryka się jednak z protestami społecznymi w sprawie uruchomienia odkrywki. W tej sytuacji Złoczew jest przysłowiowe „lata świetlne do przodu”, a Minister Tobiszowski podkreślił, że w przypadku odkrywki w lubuskim trudno w najbliższych latach o jakiekolwiek wiążące decyzje.

Kolejnym faktem wypływającym z wczorajszego spotkania jest informacja, że do 9 lipca PGE GiEK S.A ma złożyć do łódzkiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska jednolity raport oddziaływania na środowisko, wtedy pozostanie czekać na decyzję środowiskową. Jeśli ta będzie, wówczas będzie można wystąpić do Ministerstwa Środowiska o wydanie koncesji na eksploatację.

O sprawie na bieżąco będziemy Państwa informować na na naszym portalu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE