reklama
reklama

Kradli paliwo ze stacji w Bełchatowie i całym regionie. Wpadli, gdy... dachowali BMW

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KMP w Piotrkowie

Kradli paliwo ze stacji w Bełchatowie i całym regionie. Wpadli, gdy... dachowali BMW  - Zdjęcie główne

foto KMP w Piotrkowie

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaZaskakujący finał interwencji policjantów drogówki w sprawie dachowania BMW. Okazało się, że kobieta i mężczyzna podróżujący autem, mieli na sumieniu kradzież paliwa w wielu miastach, w tym również w Bełchatowie…
reklama

Policjanci z piotrkowskiej drogówki zostali wezwani na interwencję w sprawie dachowania samochodu na ulicy 18 Stycznia w Piotrkowie. Kiedy przybyli na miejsce, okazało się, że pojazdem kierowała 19-letnia piotrkowianka, która nie posiadała prawa jazdy. Kobieta oświadczyła, że na łuku drogi przestraszyła się pojazdu jadącego z naprzeciwka, odbiła w prawo, wjechała na przydrożny murek i jej auto przewróciło się na dach.

Uwagę funkcjonariuszy zwrócił fakt, że leżące na dachu bmw nie posiadało tablic rejestracyjnych we właściwych miejscach.

- Znajdowały się wewnątrz pojazdu. 22-letni pasażer tłumaczył się tym, że podczas dachowania tablice odpadły, więc wrzucił je do wnętrza samochodu. Co ciekawe, w bagażniku pojazdu znajdowały się pełne kanistry z benzyną – relacjonuje Izabela Gajewska, rzecznik prasowy piotrkowskiej policji.

reklama

Jak dodaje, po chwili jeden z policjantów rozpoznał samochód, którym dokonano kradzieży paliwa w Studziankach. Jednak tego dnia czarne bmw posiadało inne tablice rejestracyjne. Okazało się, że duet złodziei, wykorzystując różne tablice rejestracyjne, dokonał kradzieży paliwa na stacjach benzynowych w Piotrkowie, Bełchatowie, Rozprzy, Mierzynie oraz Głuchowie.

- Policyjni wywiadowcy podejrzewali, że sprawcy mogli wyrzucić inne tablice rejestracyjne, więc dokładnie sprawdzili pobliski teren. Ich przypuszczenia się potwierdziły. Już po chwili na pobliskiej posesji odnaleźli dwa komplety tablic o wyróżniku rozpoczynającym się literami EP oraz EL – informuje Izabela Gajewska.

reklama

22-latek oraz jego 19-letnia wspólniczka zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Wkrótce usłyszą zarzuty kradzieży. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.

- W związku z tym, że 22-latek działał w warunkach recydywy, grozi mu kara nawet do 7 i pół roku pozbawienia wolności. 19-latka odpowie dodatkowo za spowodowanie kolizji oraz kierowanie samochodem bez wymaganych uprawnień – informuje rzeczniczka piotrkowskiej policji.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama