Alejki spacerowe wzdłuż rzeki Rakówki od lat cieszą się dużą popularnością wśród mieszkańców. Szczególnie wśród seniorów, którzy chętnie w wolnym czasie wybierają się na spacery. Jednak, jak sami przyznają, piękne alejki oddane do użytku kilkanaście lat temu, zostały mocno zaniedbane na niektórych odcinkach.
Pani Anna, mieszkanka osiedla Słonecznego, zwraca uwagę, na alejki w pobliżu boisk treningowych. Kiedyś szerokie na około półtora metra, dziś zamieniły się miejscami w wąskie ścieżki.
- Przecież te alejki były pięknie wytyczone, a teraz to wszystko pozarastało kępkami trawy. Widać, że tego nikt nie pieli. Szkoda, bo jednak służby miejskie powinny o to zadbać lepiej – mówi pani Anna.
Inny ze spacerujących starszych mężczyzn również tylko kręci głową.
- Bardzo dobrze, że miasto robi takie miejsca do spacerów i za to należy się pochwała, ale później o takie miejsca trzeba dbać. Niestety, trochę tutaj jest jak w dżungli, wszystko pozarastane – mówi kolejny ze spacerujących. - Takie miejsca trzeba pielić, przecież ta ścieżka to już jest prawie cała zarośnięta – wskazuje palcem na zarośniętą alejkę.
O stan alejek na terenach zielonych zapytaliśmy w bełchatowskim magistracie. Rzeczniczka urzędu zapewnia, że prace porządkowe zostaną przeprowadzone już niebawem.
- Prace związane z utrzymaniem zieleni na miejskich terenach, prowadzone są według harmonogramu. Ścieżki zostaną oczyszczone na przełomie maja i czerwca – mówi Kryspina Rogowska, rzecznik prasowy urzędu miasta.
Komentarze (0)