TIR mógł ich zmiażdżyć! [FOTO]

Według relacji świadków sprawca wypadku - kierujący skodą fabią zjeżdżając z wiaduktu od strony Bełchatowa wykonał niedozwolony manewr. Przecinając podwójną ciągłą linię, chciał zawrócić do Bełchatowa, bądź włączyć się do ruchu obwodnicy w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego - przyczyny irracjonalnego zachowania będzie wyjaśniać policja. Niemniej jednak kierujący skodą posiadając ograniczoną widoczność nie był w stanie zauważyć prawidłowo jadącego obwodnicą ciężarowego volvo. TIR wyjeżdżając spod wiaduktu wjechał w lewy bok skody. Osobówka wirując po uderzeniu, zderzyła się z kolejnym autem - jadącym po przeciwległym pasie hyundaiem. Oba osobowe auta zatrzymały się na barierce. Pasażerka skody została odwieziona do szpitala na obserwację. Pozostali uczestnicy wypadku nie ucierpieli, ale to tylko dzięki postawie kierującego TIRem, który wykazał się niemałym refleksem w ostatnim momencie „odbijając” w lewo.

- Powiem szczerze, gdyby nie ten odruchowy manewr, nie skończyłoby się tylko na uszkodzeniu tylnej części skody, po prostu bym ją zmiażdżyłbym - mówił reporterowi Dzień Dobry Bełchatów kierowca chwilę po wypadku.