Jeszcze kilka tygodni temu magistrat wstrzymywał się z otwarciem tężni solankowych na bełchatowskich osiedlach. Wraz z majowym luzowaniem obostrzeń mieszkańcy domagali się otwarcia tych obiektów, jednak miasto tłumaczyło, że mogą one zwiększać „ryzyko transmisji wirusa”. Wraz z rozpoczęciem wakacji zmieniono jednak zdanie. Dwie tężnie na osiedlu Budowlanych i Binkowie już działają, a trzecia – na osiedlu Przytorze – jest w trakcie rozruchu.
Magistrat tłumaczy, że to jak długo będzie można korzystać z tężni, zależeć będzie od sytuacji epidemicznej i obowiązujących w związku z nią zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, który najwyraźniej w ostatnim czasie się jednak zmieniły. Urząd zapewnia, że jeśli sytuacja będzie stabilna, to wówczas z inhalacji solankowych będziemy mogli korzystać w całym okresie letnio-jesiennym.
- Z uwagi na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, w ubiegłym roku byliśmy zmuszeni wyłączyć tężnie z użytkowania. Te obiekty są bardzo popularne wśród naszych mieszkańców a korzyści płynące z solankowych inhalacji są nie do przecenienia. Dlatego się cieszę, że możemy ponownie uruchomić nasze tężnie – mówi Mariola Czechowska, prezydent Bełchatowa.
Jak informuje magistrat, solanka stosowana w bełchatowskich tężniach, to naturalny surowiec o wysokich właściwościach leczniczych, tradycyjnie wykorzystywany do pielęgnacji zdrowia i urody, kąpieli oraz inhalacji.
- Wytwarzany przez nią mikroklimat wspomaga leczenie chorób układu oddechowego (np. zapalenia zatok, rozedmy płuc) czy różnego rodzaju alergii. Zażywanie solankowych inhalacji wskazane jest także przy dysfunkcjach tarczycy, nadciśnieniu tętniczym czy nerwicy wegetatywnej – informuje miasto.
Komentarze (0)