Tablica wdzięczności dla Bełchatowa w samym środku Afryki. Bełchatowianie rekordzistami!

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Od 2 lat przy parafii Matki Kościoła i św. Barbary w Bełchatowie organizowane są zbiórki makulatury i innych surowców wtórnych, dzięki którym finansowane są budowy studni w Czadzie. Jak się okazuje bełchatowianie są w tym działaniu absolutnymi rekordzistami! Dzięki ich aktywności ludność tego afrykańskiego kraju wzbogaciła się na przestrzeni ostatnich miesięcy o cztery kolejne życiodajne źródła.

Ostatnie studnie dzięki bełchatowianom powstały w Djomol i Tchongi. Wdzięczni Czadyjczycy wspólnie z misjonarzami Sekretariatu Misji Zagranicznych Księży Sercanów stworzyli w związku z tym pamiątkowe tablice będące świadectwem tego działania. Na jednej z fotografii, na tablicy pod którą siedzi gromadka dzieci wyraźne podziękowanie dla parafian i księży z Bełchatowa. Powód tej wdzięczności jest nieprzypadkowy, bo jak donoszą misjonarze zaangażowani w ramach akcji "Zbieramto w parafii":

- Absolutnymi rekordzistami w tym dziele są wierni z Parafii NMP Matki Kościoła i św. Barbary w Bełchatowie, którzy wybudowali już cztery studnie w Czadzie - piszą na oficjalnej stronie organizatorzy akcji

Ostatnia zbiórka jaka odbyła się w parafii na osiedlu Dolnośląskim została przeprowadzona w czerwcu, wówczas bełchatowianom udało się na budowę studni pozyskać kwotę 3 tysięcy złotych. To, jak informują organizatorzy, że "Zbieramto w parafii" absolutny rekord na skalę wszystkich ośmiu parafii zaangażowanych w czerwcowe akcje.

Zbiórki makulatury, elektorśmieci i innych surowców wtórnych są w Bełchatowie prowadzone regularnie od dwóch lat. Co kilka miesięcy w weekend na parkingu pod kościołem na Dolnośląskim "parkują" kontenery, które szybko zapełniają się zbędnymi materiałami. To co dla nas jest śmieciem, jak się okazuje ma realną wartość, którą udaje się przekuć w konkret.

- Stawianie studni w Czadzie nie jest fanaberią. Z każdym nowym ujęciem wody powiększa się przestrzeń życia - życia przez małe i duże „ż”. W pierwszej kolejności mieszkańcy tego pustynnego kraju zyskują na poziomie egzystencjalnym, bytowym. Mogą napić się czystej wody, umyć się, uprać ubranie, a nie iść wiele kilometrów w skwarze, by te wszystkie czynności załatwić za pomocą zanieczyszczonego źródła. Ale jest też „życie” pisane z wielkiej litery, czyli Jezus Chrystus. Człowiek spragniony, głodny, nie jest w stanie efektywnie przyjąć Jego nauki, ewangelizacja takich osób jest zatem mocno utrudniona. Nasi Darczyńcy ilekroć przynoszą nam pozorne „śmieci” (zepsuty sprzęt elektroniczny lub zniszczoną biżuterię), tylekroć wspierają służbę duszpasterską ks. Jakuba Szałka i ks. Mariana Wenty pracujących na naszej misji w Czadzie - wyjaśniają organizatorzy z akcji "Zbieramto w parafii"

Warto dodać, że w bełchatowskiej akcji uczestniczy też parafia Miłosierdzia Bożego na osiedlu Binków.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE