reklama

Straż miejska będzie podlegać policji. Takie działania wymusza epidemia

Opublikowano:
Autor:

Straż miejska będzie podlegać policji. Takie działania wymusza epidemia - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaPremier, Mateusz Morawiecki ogłosił, że w życie wchodzą zaostrzone przepisy, związane z epidemią koronawirusa. To oznacza utrudnienia dla mieszkańców, ale też dodatkowe obowiązki dla służb. Praca straży miejskiej, jest też od dziś ściśle koordynowana przez policję. Jak wygląda codzienność funkcjonariuszy w czasie kryzysu?

W związku z ogłoszonym stanem epidemii, służby mundurowe w całym kraju mają pełne ręce roboty. W życie wchodzą nowe obostrzenia, nakładając jeszcze większy rygor w kwestii przemieszczania się. Jak wygląda praca bełchatowskich strażników miejskich w dobie kryzysu?

Piotr Barasiński, komendant straży miejskiej w Bełchatowie przyznaje, że funkcjonariusze już od kilku tygodni mają wiele pracy. Poza standardowymi obowiązkami, jak sprawy porządkowe i sanitarne miasta, strażnicy w pełni przejęli teraz m.in. opiekę nad osobami bezdomnymi.

- Staramy się pomagać tym osobom w trudnym okresie. Dodatkowo, podejmujemy różne interwencje. Chodzi o dezynfekcje miejsc, w których śpią osoby pijane czy bezdomne - mówi Piotr Barasiński.

Piotr Barasiński określa straż miejską, jako służbę pierwszego kontaktu. Wskazuje również, że funkcjonariusze pomagają obecnie osobom starszym czy chorym w obowiązkach, których same nie mogą teraz wykonywać.

Dodatkowo, zgodnie z ogłoszonym w środę 01.04 zarządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Marka Kamińskiego, nadzór nad strażą miejską przejęła policja, która będzie ściśle koordynować pracę strażników. Nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądać współpraca bełchatowskich służb, z informacji od Piotra Barasińskiego wynika, że szczegóły są właśnie ustalane.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z policja, dopracowujemy też plan ścisłej współpracy. Nasze działania będą uwzględniały plan zabezpieczenia komendy powiatowej. Będziemy oczywiście w miarę możliwości wykonywać też nasze działania, jednak priorytetem jest stan epidemii - mówił Piotr Barasiński.

Czy bełchatowianie przestrzegają obowiązujących przepisów? Zdaniem Piotra Barasińskiego, większość mieszkańców zasługuje na pochwałę. Miejski monitoring "wypatrzył" już jednak kilka sytuacji, w których niezbędna była interwencja. Strażnicy nie zdecydowali się jeszcze na karanie mandatami. Komendant dodaje, że aktualnie wystarczą upomnienia. Nie ukrywa przy tym, że gdy zajdzie taka potrzeba, pojawią się również kary pieniężne.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE