Akcja wymiany piasku przeprowadzona jest rokrocznie, jeszcze przed rozpoczęciem na dobre sezonu letniego, chodzi o to by piaskownice były utrzymane w jak najlepszym stanie higieniczno-sanitarnym.
- Wybierana jest ok. 20 cm warstwa starego piasku, usuwane są z nich także różnego rodzaju nieczystości. Dopiero na tak przygotowane miejsce nasypywany jest nowy piasek, a piaskownica uzupełniana jest nim do górnej krawędzi – informują miejscy urzędnicy.
Co warte podkreślenia, do zabawy nie jest wysypywany byle jaki piach. Ten w bełchatowskich piaskownicach posiada atest. Brak kamyków i niepylenie sprawiają, że budowanie zamków i babek jest dla maluchów bezpieczne.
Łącznie wymianie poddano piach we wszystkich 23 miejskich piaskownicach. Część z nich znajduje się na terenie placów zabaw, a kolejne wśród większego pola piaskowego. Kilka z nich jest także wolnostojących. W ich przypadku dodatkowo został także posprzątany teren wokół – w odległości od 50 cm do metra.
- Dodatkowo miasto uporządkowało dwa place zabaw, których nawierzchnia jest piaskowa. Mowa o tych na os. Czaplinieckim oraz na os. Dolnośląskim w pobliżu bloków nr 103 i 104. Usunięcie nieczystości, dosypanie nowego piasku, przegrabienie pola piaskowe – to zadania, jakie które zostały tam wykonane – dodają pracownicy magistratu.
Wymiana piasku przeprowadzana jest raz w roku – przed letnim sezonem. Koszt tych prac to wydatek rzędu 22,4 tys. zł, a przeprowadziły je Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej. W kolejnych miesiącach ilość piasku i jego stan jest na bieżąco kontrolowana.
- Do końca maja Wydział Inżynierii i Ochrony Środowiska w magistracie ma wykonać dokładny przegląd miejskich placów zabaw. Sprawdzany będzie m.in. stan urządzeń i małej architektury – wymieniają pracownicy UM.