W sobotę 30 maja weszły w życie nowe przepisy, które poluzowały kolejne obostrzenia związane z epidemią. Możemy już spotykać się w większym gronie, należy jednak pamiętać o zachowaniu ostrożności i rozsądku. Raporty strażników miejskich z minionego weekendu pokazują , że na te zalecenia nie zwracają uwagi młodzi bełchatowianie. Duża grupa młodzieży postanowiła bowiem zorganizować pijacką imprezę na terenach leśnych. Jak widać na zdjęciach, pozostałości z libacji w postaci puszek, butelek i innych śmieci było sporo. Imprezowicze ostatecznie po sobie sprzątnęli, była to jednak konsekwencja interwencji strażników miejskich.
- Strażnicy podjęli interwencję, a imprezowicze zostali wylegitymowani. Tym razem obyło się bez postępowania mandatowego, młodzież szybko przeprosiła i w obecności strażników posprzątała cały teren - mówi komendant bełchatowskiej straży miejskiej, Piotr Barasiński.
Podobną nieodpowiedzialnością i brakiem wyobraźni wykazali się dwaj nieletni wandale, którzy postanowili zdemolować elementy placu zabaw na osiedlu POW.
- Apelujemy o rozsądek i ostrożność. Zdajemy sobie sprawę, że młodzież po tak długim okresie izolacji chce się wyszaleć, jednak niedostosowanie się do przepisów prawa czy niszczenie publicznego mienia zawsze niesie za sobą konsekwencje. Nie możemy być pobłażliwi - mówił Piotr Barasiński.
Komendant zaapelował też do rodziców osób nieletnich, by zwracali większą uwagę na zachowanie swoich dzieci. To na opiekunach spoczywa bowiem odpowiedzialność za młodzież.