O kierowcach na podwójnym gazie słyszmy niestety bardzo często. Na szczęście, zdecydowana większość przypadków kończy się zatrzymaniem prawa jazdy i sporą grzywną. Zdarzają się też przypadki, gdy nietrzeźwi kierowcy doprowadzają do kolizji czy tragicznego wypadku, przy okazji powodując ogromne straty finansowe. Tak też było w tym przypadku, pozytywną wiadomością jest fakt, że nikt nie ucierpiał.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, około godziny 03:30. Mężczyzna jadąc al. Jana Pawła II w Bełchatowie wjechał w znak, następnie w lampę – jego auto było dalej na chodzie, postanowił więc kontynuować podróż. Ta z kolei skończyła się bardzo szybko, bo już na końcu al. Jana Pawła II, kierujący zapomniał o zakręcie, w wyniku czego zdemolował ogrodzenie i uszkodził ścianę jednej z posesji.
Sprawę szybko wyjaśnili przybyli na miejsce policjanci. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący fordem miał we krwi ponad 2 promile alkoholu.