Spotkania polityczne kojarzą się najczęściej z przemówieniami i sztywną, formalną atmosferą. Na przeciw tym stereotypom wyszedł poseł Artur Dziambor, który wraz z lokalnym liderem Konfederacji, Patrykiem Marjanem pojawił się w bełchatowskim klubie Metro, by przy piwie rozmawiać z mieszkańcami o aktualnych problemach kraju i regionu. W trakcie dyskusji politycy poruszali najgłośniejsze zagadnienia związane z polityką. Zaczęło się od koronawirusa – Artur Dziambor mówił m.in. o absurdach reżimu sanitarnego, z którymi spotkał się również w sejmie. Opowiadał m.in o maseczkach - jak twierdził, ich najbardziej zagorzali zwolennicy noszą je najczęściej tylko wtedy, gdy w okolicy są kamery.
Artur Dziambor zdradził też co nieco z sejmowych kuluarów. Opowiadał m.in. o kuriozalnych sytuacjach związanych ze zdalnym głosowaniem ustaw. Jak mówił sam poseł, dochodziło do sytuacji, że parlamentarzyści, którzy z uwagi na reżim sanitarny nie mogli wejść na salę, tłoczyli się w innych miejscach - restauracjach, ogródkach, a nawet... sejmowej saunie czekając na powiadomienie o głosowaniu na swoich telefonach.
Najważniejszym w kontekście Bełchatowa tematem, była oczywiście energetyka. Z kolei Artur Dziambor przybliżył nieco bełchatowianom wizję Konfederacji, dotyczącą transformacji energetycznej w Polsce.
- Konfederacja jest zwolennikiem energetyki jądrowej, poddajemy pod wszelką wątpliwość, że cała politykę energetyczną oprzemy tylko na OZE. Uważamy że polityka klimatyczna UE zbyt mocno uderza w naszą polską gospodarkę i będziemy dążyć do tego, aby ją renegocjować lub wypowiedzieć – mówił poseł.
Wypowiedź uzupełnił Patryk Marjan, który mówił o produkcji energii z węgla oraz polityce klimatycznej.
- Produkcja energii elektrycznej z węgla, a w szczególności z węgla brunatnego jest jedną z najtańszych. To, że słyszymy głosy, że przemysł górniczo energetyczny jest nieopłacalny wynika z tego, że polskie władze zaakceptowały i posłusznie wdrażają narzuconą nam przez UE politykę klimatyczna i pakiety emisyjne, które sztuczne podnoszą koszty produkcji energii elektrycznej z węgla. Przemysł górniczo-energetyczny wygaszany jest przez złą politykę polskich władz – mówił Patryk Marjan.
Spotkanie z politykami nie mogło obejść się bez dyskusji w najgłośniejszym temacie ostatnich dni, czyli tzw. "5-tce dla zwierząt" – ustawie, którą przegłosowali ostatnio posłowie, a zdaniem przedstawicieli Konfederacji, uderza, a wręcz niszczy ona polskie rolnictwo.
- W Sejmie odbyło się wiele głosowań, jednak to dotyczące ustawy anty-hodowlanej zwaną potocznie futerkową zapamiętam na długo. Pierwszy raz w sposób tak bezpośredni głosowano za tym, czy pozbawić pracy tysiące ludzi, a rolników zostawić z wielomilionowymi kredytami. Sejm nie powinien mieć takiej niszczycielskiej mocy, a w szczególności nie powinien jej mieć Jarosław Kaczyński – mówił Artur Dziambor.
Ostatnim etapem spotkania były pytania od mieszkańców – bełchatowianie poruszyli wiele kwestii, zaczynając od aktualnych problemów na krajowej scenie politycznej, przez globalne ocieplenie, kończąc na sieci 5G. Następnie zgromadzeni mieli możliwość zrobienia sobie zdjęcia z politykiem – z czego skorzystała prawie cała sala.