Podobnie jak w roku ubiegłym i w tym sezonie wypożyczalnią będzie administrować Stowarzyszenie Przyjaciół Pływania.
- Rowerki, łódki, kajaki, być może uda nam się jeszcze w tym roku ruszyć z ofertą sprzętu motorowodnego, ale jeśli się uda, to niech będzie to niespodzianką - wyjaśnia Piotr Suski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Pływania
Wypożyczalnia będzie czynna codziennie w godzinach od 10.00 do 18.00. Przy sprzyjającej, słonecznej pogodzie obsługa może wydłużyć czas pracy nawet do 21.00.
Druga wodna atrakcja Wawrzkowizny to oczywiście kąpielisko - w tym przypadku amatorzy pływania muszą się jeszcze uzbroić w cierpliwość. Jak informuje Piotr Suski, ratownicy swoją pracę przy zabezpieczaniu kąpieli rozpoczną 15 czerwca.
- Kąpielisko będzie codziennie strzeżone przez dwóch ratowników w godzinach 10.00 - 18.00, przy sprzyjającej pogodzie, podobnie jak w przypadku wypożyczalni wydłużymy dyżury ratowników do godziny 20.00 - informuje Suski
Kąpielisko będzie czynne do 31 sierpnia. Zanim skorzystają z niego amatorzy pływania i pluskania zbiornik został dokładnie przygotowany do sezonu.
- W marcu została spuszczona woda, dno kąpieliska zostało wyczyszczone, odmulone i zasypane świeżym piaskiem. W tej chwili będziemy wyznaczać strefy dla umiejących i nieumiejących pływać i przygotujemy brodzik dla dzieci - dodaje Piotr Suski
Wszystko wskazuje na to, że podobnie jak w ubiegłym i w tym roku, ratownicy Stowarzyszenia będą również zabezpieczać niewielkie kąpielisko na tzw wyspie w Szczercowie. Tam ratownicy zaczynają prace 1 lipca. Na tych dwóch "miejscówkach" kończy się bardzo skromna lista legalnych kąpielisk w powiecie bełchatowskim.
- Pływamy tylko i wyłącznie w miejscach wyznaczonych do tego czyli tam, gdzie woda jest przebadana przez Sanepid oraz tam gdzie są ratownicy. Przypominam też, że poza godzinami pracy ratowników na wyznaczonym kąpielisku również nie wolno się kąpać - mówi Bartosz Terlicki ze Stowarzyszenia Przyjaciół Pływania i dodaje: - Staramy się patrolować wszystkie zbiorniki wodne w naszym regionie, sprawdzamy i tłumaczymy kąpiącym się, że tak zwane dzikie kąpieliska nie są dla nich bezpieczne - najczęściej do takich "interwencji" dochodzi w Teresinie, Słoku czy w podzelowskich Patykach. Zdajemy sobie sprawę, że dwa kąpieliska to zdecydowanie za mało na potrzeby całego powiatu, ale zachowajmy - mimo upału - chłodny rozsądek pamiętając o naszym zdrowiu, a nawet życiu.
